Whatwatt, 8rn - KRK Coastin tekst piosenki (lyrics)
[Whatwatt, 8rn - KRK Coastin tekst piosenki lyrics]
Jadąc Alejami, zawsze lewy pas
Przejmujemy odstępami, a twój sławny skład
Prowokuje nas, chyba masz tu marny staff
My to local brand, jebać ludzi z Bijan House
Mamy w oczach błysk
Do kieliszka polejemy krokodyle łzy
Oddzieliła łuna zachód i Tatr białe kły
Widać ICE, ICE, choć nie ma kry
Zawsze w takt, steady move
Dookoła drogi blask
W taką noc, noisy klub, wyrywanie niby chwast
Ale nie, jebać flex, podać blant - cichy gest
Ty masz drip - no to sex
Robię sprint - Matty Cash, yuh
Ona krok, a on echo
Betel, czasem Dym, wiele plemion
Instrumental bity jak rekord
Jeden legion, jeden legion
Piszę Teksty na eventach
Całe miasto niosę w rękach
Piszę Teksty kiedy w pętlach vibe'u check
Piszę Teksty na bulwarach
Nie musisz zauważać
Tego co w swoich treściach budujemy
Nawet za bardzo starać się nie
Muszę by być smooth tu
Z nią odwiedzamy balet potem lądujemy w łóżku
Się bawię doskonale choć mógłbym
Odnieść do punktów sam wiem jak coś zawalę
Się przesuwamy w przód przód
Urok mam taki odklejony, ale zawsze jakiś
Pale blanta na bulwarach, ona na mnie lampi
Pewna jest
Że będzie mieć co chciała nie jak z każdym
Choć każdy był tak ważny, jak tylko
Myśli o mnie to ma ciarki, uh
Za dużo dymu, zmieniam spot na inny
Ciągle trzeba ukrywać się z
Tym co robią wszyscy
Spotykam swoich się napijmy
W tej swerze zawsze jakość a nie liczby
Mówią o mnie marzyciel, albo że jestem naiwny
Jak o mnie usłyszycie oby
Ten dzień był szczęśliwy
Jak masz zamiar mnie kochać to
Na serio nie na niby
I jak chcesz mnie zobaczyć to
Mi napisz gdzie mam przybyć póki co to
Piszę Teksty na eventach
Całe miasto niosę w rękach
Piszę Teksty kiedy w pętlach vibe’u check
Piszę Teksty na bulwarach
Nie musisz zauważać
Tego co w swoich treściach budujemy
Przejmujemy odstępami, a twój sławny skład
Prowokuje nas, chyba masz tu marny staff
My to local brand, jebać ludzi z Bijan House
Mamy w oczach błysk
Do kieliszka polejemy krokodyle łzy
Oddzieliła łuna zachód i Tatr białe kły
Widać ICE, ICE, choć nie ma kry
Zawsze w takt, steady move
Dookoła drogi blask
W taką noc, noisy klub, wyrywanie niby chwast
Ale nie, jebać flex, podać blant - cichy gest
Ty masz drip - no to sex
Robię sprint - Matty Cash, yuh
Ona krok, a on echo
Betel, czasem Dym, wiele plemion
Instrumental bity jak rekord
Jeden legion, jeden legion
Piszę Teksty na eventach
Całe miasto niosę w rękach
Piszę Teksty kiedy w pętlach vibe'u check
Piszę Teksty na bulwarach
Nie musisz zauważać
Tego co w swoich treściach budujemy
Nawet za bardzo starać się nie
Muszę by być smooth tu
Z nią odwiedzamy balet potem lądujemy w łóżku
Się bawię doskonale choć mógłbym
Odnieść do punktów sam wiem jak coś zawalę
Się przesuwamy w przód przód
Urok mam taki odklejony, ale zawsze jakiś
Pale blanta na bulwarach, ona na mnie lampi
Pewna jest
Że będzie mieć co chciała nie jak z każdym
Choć każdy był tak ważny, jak tylko
Myśli o mnie to ma ciarki, uh
Za dużo dymu, zmieniam spot na inny
Ciągle trzeba ukrywać się z
Tym co robią wszyscy
Spotykam swoich się napijmy
W tej swerze zawsze jakość a nie liczby
Mówią o mnie marzyciel, albo że jestem naiwny
Jak o mnie usłyszycie oby
Ten dzień był szczęśliwy
Jak masz zamiar mnie kochać to
Na serio nie na niby
I jak chcesz mnie zobaczyć to
Mi napisz gdzie mam przybyć póki co to
Piszę Teksty na eventach
Całe miasto niosę w rękach
Piszę Teksty kiedy w pętlach vibe’u check
Piszę Teksty na bulwarach
Nie musisz zauważać
Tego co w swoich treściach budujemy