Wieszak ZDR - Kosiorek tekst piosenki (lyrics)

[Wieszak ZDR - Kosiorek tekst piosenki lyrics]

Wjeżdżam znów na bicik jak
Szperacz na robocie
Chcę tu i tam wypierdolić jakieś krocie
Mów mi kosiorek,  pierdolę, się zawziąłem
Wiem,  że potrafię, wierzę w to
Że rozpierdolę
Wskazówki na sikorze mówią: "Pora
Już na ciebie" dalej jazda ty nygusie
Nie chcę patrzeć już na ciebie
Robisz sobie jajca jak ktoś
Bliski jest w potrzebie
Jak nie ktoś z grona, to karma cię rozjebie
Taki z ciebie był kosiorek, jebać to
Jebać tamto
Jebać tego, jebać tą, pora już na ciebie
Wypierdalaj stąd, żaden błąd, trzeba krótko
Nie pozwólmy nigdy, by szerzyło się to gówno
Jak uczyło podwórko gdzie
Niejeden był kosiorek pierwszy kopał piłkę
Drugi napierdalał w worek
Trzeci rwał firanki okolicznych amatorek


Czwarty nie zamykając powiek
Niejeden stary kosior pokazał, o co kaman
Jak trzeba się zachować
By nie zagościł dramat
Każdemu coś pisane, się postarasz
Będzie dane
Pierdolić porażki, nie przejmuj się tym wcale

No i wyobraź sobie człowiek
Dopiero co wyklepałem
Podklepuje do mnie jakaś
Kurwa ja do kina, ona do kina ja do teatru
Ona do teatru jak się nie
Odwrócę po liturę z nosa
Spuszczę trzy zerowy na pysk
Rzucę, a ona nic, dalej
Się przypierdala to ją wziąłem
Chciała lisa, miała lisa, chciała
Futro, miała futro chciała puderniczkę
W kształcie podkowy
Kopsnąłem jej całego konia
I poszła w kurwę jebana z
Furmany za pół roku podklepuje
Do mnie w porwanym waciaku
I w białych pepegach
I wiesz co mi nawija? Kopsnij
Pojarać a ja jej
Zostawiłem cztery kopki siana i
Konia do brandzlowania

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować