Fabuła - Przyjaźń? tekst piosenki (lyrics)

[Fabuła - Przyjaźń? tekst piosenki lyrics]

To rzeczywisty twór, a nie obraz wyobraźni
W powietrzu kwaśny odór
Rozkładającej się przyjaźni
Smród kilka stóp pod ziemią, pokryte piaskiem
Cmentarzysko znajomości zakończonych
Wielkim fiaskiem
Zdemaskowani na wylot, przejrzani fałszywcy
Parszywe mordy wykrzywione w
Grymasach nienawiści
Zbłąkane dusze uwięzione w ciałach
Żywcem pogrzebane
Wieka ich dębowych trumien pozamykane na amen

Wiele lat musi minąć
By zżyć się z drugim człowiekiem
Tylko chwila wystarczy, błąd
Popełniony z głupoty, nie wiem
Co myślą tańczący i śmiejący się do rozpuku
Seppuku powinni popełnić by się
Oczyścić z zarzutów szukają skrótów
Odruchów fałszywych się nauczyli


Wiem to z własnej autopsji
Chcą iść drogą świętą
Chcieliby aureole nad głowami
Pokazać jacy są szczerzy
Nożyce się odezwą jeśli tylko w stół uderzysz

Pierdolą coś o lojalności skurwysyny, wiesz?
Kręcą afery frajery, jebał ich pies
To zawistne kurwy, nic nie znaczą
Bo sukces to coś, to coś
Czego nigdy ci nie wybaczą
Fałszywi prorocy z żyłką do łgarstw
Obgadują za plecami
Kumają się wtedy gdy masz hajs
Podają rękę, wspierają dobrym słowem nawet
A skrycie non stop śmieją
Się z twoich porażek

Czy te oczy mogą kłamać? o żesz, kurwa mać
Sztama, w twoich ustach brzmi jak blamaż
Dramat, padasz na kolana
Składasz dłonie w pacierz
Uzbrojony w bagaż stu sprytów i doświadczeń
Tu patrzę, widzę, grasz w innej lidze
Masz to co chcesz i masz to czego nienawidzę
Strach oplata łzami twarz, na wieki zamilcz
To nie sztuka poznać ludzi, a
Poznać się na nich, tak

Nie ten kto z tobą tańczy, nie ten
Który się śmieje a ten kto z tobą płacze
Jest twoim przyjacielem
Tylko tych prawdziwych w
Biedy obliczu poznasz chuj w dupę fałszywym
Czas ich w pizdu pognać

W imię Ojca i Syna, przyjaźń, prawdy monolit
Nie do naruszenia filar, fałszywa
Rani i boli
To powoli dobija, jak strumień potu na skroni
Żmija, która w sumie spija
Z trumien resztki agonii
Za sumieniem w pogoni
Brakuje jej tempa i tchu
Tuż przed tobą jak na dłoni
Stoi twój mentalny wróg
Kopie sobie grób mimo woli, chwila na prawdę
Grzebie w nim swoją lojalność, Dominus Padre

Wszystkim fałszywym szujom, parszywym chujom
Na drogę krzyż i każdemu co wczoraj
Przyjacielem był a wrogiem dziś
Fałszywi, życzliwi, właściwie fałszywi
Parszywy ryj krzywi
Twarze przyodziane w maski
Prawdziwych na niby
Jak widzisz, że szydzi to wybij mu tryby
Nie chybi, się zdziwi, a gdyby
Się tłumaczył to znaczy, że się przybił
A przyjaciele co wiele wcieleń mają
Skurwiele
Feler, do zaoferowania w zamian niewiele

Nie ten kto z tobą tańczy, nie ten
Który się śmieje a ten kto z tobą płacze
Jest twoim przyjacielem
Tylko tych prawdziwych w
Biedy obliczu poznasz chuj w dupę fałszywym
Czas ich w pizdu pognać

Przyjaźń? nigdy na siłę jej
Nie chciałem zdobyć, wierz mi
Na prawdę jest niewielu
Którzy są na prawdę wieczni
Dręczy mnie to do dzisiaj
Czasem mam koszmary senne
W sumie wyszło mi na plus
Doświadczenie jest bezcenne
Zbawienne okazało się wiesz prawdy
Wyjście na jaw gdyby przecież nie to
Nieszczerość by tryumfowała
Ja z dala takich ludzi trzymam na dystans
Manipulatorów
Pseudo aktorów, pozbawionych honoru

Ta, przyjaciel winien wspierać cię co dzień
Być zawsze przy tobie
W wyjątkowych sytuacjach skoczyć za
Tobą w ogień
Nie zdradzać powierzonych sekretów, doceniać
Nie jak te świnie
Które próbują zniszczyć nasze marzenia
Które rosną w siłę, znowu sztama to dowód
Dzięki niej jesteśmy silniejsi
Mając więcej wrogów trafi swój na swego
Jeżeli nie my to los ich skarci
Zostanie po niech tyle ile byli warci

Nie ten kto z tobą tańczy, nie ten
Który się śmieje a ten kto z tobą płacze
Jest twoim przyjacielem
Tylko tych prawdziwych w
Biedy obliczu poznasz chuj w dupę fałszywym
Czas ich w pizdu pognać

Pierdolą coś o lojalności skurwysyny
Fałszywi przyjaciele, skurwiele, jebać ich
Poczuj prawdę, która osiada na powiekach
To banda cwaniaków, rozejrzyj się

Pierdolą coś o lojalności skurwysyny
Nawet nie chce mi się im pluć w oczy
Bo szkoda mi śliny
Fałszywi przyjaciele, skurwiele, jebać ich
Uśmiecham się czule, wysuwam środkowy palec

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować