Pięć Dwa, Allyawan - To miasto tekst piosenki (lyrics)
[Pięć Dwa, Allyawan - To miasto tekst piosenki lyrics]
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
Miasto wściekłe, ludzie mają nieźle z deklem
Miasto piękne jest możesz czytać
Je jak wiersz
Akapit bramy, na nim wers zapisany
Zmywany przez deszcz
Wkrótce zniknie zapomniany
Ulica krzyku wzięta w cudzysłów krawężników
Nawias przystanków, oda do alkoholików
Dwie zwrotki twarzy wiezie spóźniony tramwaj
Pełne spalonych marzeń i historii na faktach
Pełne miłosnych wrażeń
Kiedy w nocy od niej wracasz
Miasto jest też chore przewlekle
Sucha skóra, tynk, pod nią wątły mięsień
Pot spływa rynsztokiem
Trzęsie się jak w febrze
W gorące płonie i majaczy
Pochyla się nad nami, latarniami
Mruga i patrzy
Srebrny czarny makijaż pod oknem
Zrobił ktoś i znika
Srebrno-niebieska Kia włącza sygnał
I go zawija
Szary, brudny cień człowieka chwieje
Się i coś popija
Szary promień nie czeka, rani noc i ją zabija
Mruga mu żółte światło
Bo wszystko poszło gładko
Monitoring nic nie widział no
I znów nastała jasność to miasto
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)
To miasto (To-to-to-to-to)