Projekt Nasłuch - Pantofle tekst piosenki (lyrics)

[Projekt Nasłuch - Pantofle tekst piosenki lyrics]

Oblegają ławki, obcinają sąsiadki
Mówią rżnąłbym ją sukę jak klasówkę z matmy
Potem przemawia Beyonce
Gość ma pedalski dzwonek
Odbiera słyszę żonę - musi iść
Z nią do jej matki
Kozaczku prowadzany na pasku
Huśtany w pantoflaczku
Kozaczku, wpadnij dziś się z nami napić
Nękany telefonami nie zdążysz dopić
Jak dzielny żołnierz z frontu do
Domu na rozkaz żony
Kręci brudi do bruderka mówi że jest butelka
Pierwszy nie wie, że drugi ma szlaban
Mówi niech jazz przyniesie i
Niech szybko wpada tu
On na to ze dziś odpada
Leci Wielki Szu na CANAL+
Gdyby prawda była naga pierwszy by
Już dostał zawał w chuj
Albo by mu zajad spuchł ze śmiechu


I by się za dwóch - zalał się jak wór
Nazajutrz chujowo czuł mój bratku
Co z Tobą człowieku?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować