Zero - Dalej tekst piosenki (lyrics)
[Zero - Dalej tekst piosenki lyrics]
There is no land but
The land of possibilities
Jestem poetą – czujesz? – żyje
O wodzie i ogniu
Choć to poniekąd coincidentia oppositorum
Pustynia zabija bogów o zmroku robi się zimno
Ludzie o krótkim wzroku
Dzielą się chlebem i winą
Weź wyłącz mnie, bo coś jak kino tnie
Tę rzeczywistość
W niej zbiega się wszystko w sens - ej
Ja spadam i rozbijam dachy po drodze
Jak ptaki chore na odmę
I jeśli trzymasz mnie w garści
Jestem już martwy jak one
Jestem już martwy, bo mogę
Odpuszczam walkę o rolę którą gra każdy
Kto stanął na twojej drodze - wiesz?
Te wiersze niosą w sobie błędy i skazy
Jak my na moment być może
Się ocierają o prawdy
Wywróżę z kraty tej klatki
Pragnienia wolne od granic
Ruchome ściany tych auli -
Jak mundus imaginallis
Nie wierzę w szczere intencje marzeń
O świecie ze stali
Im mocniej chcemy być nimi
Tym bardziej oni są nami - czaisz?
Jeszcze jeden krok dalej
Rośnie ocean możliwości, szukaj a znajdziesz
Szukaj a znajdziesz
Rośnie ocean możliwości, szukaj a znajdziesz
Znów chyba mnie mają na oku
Jak mają na oku na ogół cię mają już
To spojrzenia obce zza oczu, jak ocean mroku
Gdy ściągają na dno - wróć!
Się czuję jak rezultat umów
Obrócę mozaikę ich trudu w gruz
Się czuję jak studium, studium, studium
Studium - stój! Ty patrzysz na mnie inaczej
A dystans w oczach to otchłań
Z nich trudno wyłowić miarę
Bo ktoś głęboko ją schował - aha
I wiem, że nie mogę być tobą
Ty mną - u progu ramion i dłoni
Kończy się wolność stron
Ją czasem wolność woli
Łamie jak status quo stanowczy ton odmowy
Po twoich śladach w głąb - to psychotropy
Jak znaki pasaży, za zimne soczewki
Próbuję prowadzić na przekór powierzchni
U wybrzeży twarzy jak przybój zza źrenic
Coś mówi ci: "musisz swe życie odmienić"
Bo Ja to puste słowo
Z nim świat to puste słowo
Bez nas to puste słowo, zatacza błędne koło
Możesz przechodzić obojętnie obok
Mnie i siebie nawet do końca życia
Ale to chyba nie przejdzie