Zero - Vivian Boy tekst piosenki (lyrics)

[Zero - Vivian Boy tekst piosenki lyrics]

Znowu powiedzą, że pewnie sobie wmówiłem coś
Vivian, Vivian Boy

Znowu to powiedzą pewnie
Bo lepiej wiedzą ode mnie gdzie i co
I jak oględnie potrafią się wypowiedzieć
Blef polega na tym
Że brednie opakowali w papierek i myślą
Że chciałbyś tym zwieńczyć kolekcję
Obietnic utopii i niedopowiedzeń
Chcieli widzieć mnie na krzyżu
Mówią: przecież miałeś wybór
Mogłeś iść za nami, synu
To był nasz jedyny wymóg
Znowu siedzę sam na marginesiе
Brak nowych doniesień
Kat mi nad tę przełęcz kawy niе doniesie
Strach po plecach biegnie
Świat poza zasięgiem nawet messenger padł!

Znowu powiedzą, że pewnie sobie wmówiłem coś


Vivian, Vivian Boy

Koduję nowe dzieło maluję lewą ręką
Musisz się oprzeć mediom
Żywego mnie nie wezmą
Historia w ilustracjach i
Mógłbym być niepiśmienny
Bo znaki stawiam jasne nawet dla analfabety
To taki cut-up: z reklam
Biorę twarze i sylwetki
Z lekcji o dziejach świata
Wszystkie te plugawe sceny
Mówię o prawdzie, wojnie, froncie
Na którym dzieci muszą się razem zbrojnie
Oprzeć waszej opresji
To coś jak Piotruś Pan w krainie chłopców
Hak to stary kocur
Co myszami bawi się paląc cygara
Cały ten podły świat mnie nie obchodzi
Plan to gdzieś się zahaczyć
Zarobić, na mopie potańczyć
A w zaciszu działać

Trzeba posprzątać tutaj trzeba posprzątać
A jakoś nie ma chętnych za bardzo

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować