Buczer - Realistyczny sen tekst piosenki (lyrics)
[Buczer - Realistyczny sen tekst piosenki lyrics]
A o czym mam pisać
Skoro opisuję swoją codzienność 0, 7 pękło
Jedna flaszka to za mało
Czas zamówić kolejną whisky drink
Hype cigarette smoking
Jak w Tennessee Love nawinął yelawolf
Włóczę się po świecie
Szukam swojego miejsca na Ziemi
Tak niewiele mam nadal czuje się sam
Nie mam swojej przestrzeni dusze się
Próbuję złapać oddech boże pomóż mi choć raz
Pokaz mi drogę krzywdzę ludzi
Nienawidzę sie za to nie chce zadawać bólu
Choć sam tak wiel go doświadczyłem
Gdzie byłaś Aniele Stróżu Mój
Czemu ciągle czuje się taki sam
To mnie dobija
Każda chwila przepełniona jest cierpieniem
Które nie mija
Każda przebyta mila przybliża mnie do końca
Bardziej w mroku księżyca
Niż poronieniach Słońca poruszam się po woli
Przygniata mnie ciężar doświadczeń
Chociaż raz w życiu chciałbym
Podążać z wiatrem
Patrzę na twarze mijanych na ulicach ludzi
Czy którykolwiek z was potrafi
Dostrzec mój ból wiem ze wielu z was w
Milczeniu znosi życia trudy
I każdego dnia wciela się w
Jedna z odgrywanych ról widziałem wiele
I wiele zrozumieć nie potrafię
Jak jest cel tego że jestem tu?
Dlaczego nadal mam więcej złych doświadczeń
A szczęśliwy potrafię być tylko
W objęciach snu?
Pozwólcie znaleźć odpowiedzi których
Ciągle szukam przelewam uczucia na muzykę
Której ty słuchasz czy jesteś przy mnie?
Czy postraszysz dać mi nadzieje
Na lepsze jutro które być może
Już nigdy nie nadejdzie
Mówią, że umiera ostatnia, głupcy
Gdyby tak było już dawno przestałbym istnieć
Bo utraciłen ją
I powiedz, wiesz czym jest prawdziwa miłość
Bo jeśli tak to wiesz
Że nadzieja umiera razem z nią
Jak znaleźć w sobie siłę by
Pokonać w sobie przeszkody
Które życie rzuca pod nogi każdego dnia
Jak walczyć z życiem gdy nadzieję
Utraciłeś i ogarnia Cię uczucie
Że z tym wszystkim jesteś sam
I jak zrozumieć samego siebie
Skoro nawet przyjaciele
Nie potrafią i nie chcą zrozumieć Cię
A może tak naprawdę nie masz przyjaciół i nie
Wiesz, że to wszystko to tylko złudzenie
Realistyczny sen
Skoro opisuję swoją codzienność 0, 7 pękło
Jedna flaszka to za mało
Czas zamówić kolejną whisky drink
Hype cigarette smoking
Jak w Tennessee Love nawinął yelawolf
Włóczę się po świecie
Szukam swojego miejsca na Ziemi
Tak niewiele mam nadal czuje się sam
Nie mam swojej przestrzeni dusze się
Próbuję złapać oddech boże pomóż mi choć raz
Pokaz mi drogę krzywdzę ludzi
Nienawidzę sie za to nie chce zadawać bólu
Choć sam tak wiel go doświadczyłem
Gdzie byłaś Aniele Stróżu Mój
Czemu ciągle czuje się taki sam
To mnie dobija
Każda chwila przepełniona jest cierpieniem
Które nie mija
Każda przebyta mila przybliża mnie do końca
Bardziej w mroku księżyca
Niż poronieniach Słońca poruszam się po woli
Przygniata mnie ciężar doświadczeń
Chociaż raz w życiu chciałbym
Podążać z wiatrem
Patrzę na twarze mijanych na ulicach ludzi
Czy którykolwiek z was potrafi
Dostrzec mój ból wiem ze wielu z was w
Milczeniu znosi życia trudy
I każdego dnia wciela się w
Jedna z odgrywanych ról widziałem wiele
I wiele zrozumieć nie potrafię
Jak jest cel tego że jestem tu?
Dlaczego nadal mam więcej złych doświadczeń
A szczęśliwy potrafię być tylko
W objęciach snu?
Pozwólcie znaleźć odpowiedzi których
Ciągle szukam przelewam uczucia na muzykę
Której ty słuchasz czy jesteś przy mnie?
Czy postraszysz dać mi nadzieje
Na lepsze jutro które być może
Już nigdy nie nadejdzie
Mówią, że umiera ostatnia, głupcy
Gdyby tak było już dawno przestałbym istnieć
Bo utraciłen ją
I powiedz, wiesz czym jest prawdziwa miłość
Bo jeśli tak to wiesz
Że nadzieja umiera razem z nią
Jak znaleźć w sobie siłę by
Pokonać w sobie przeszkody
Które życie rzuca pod nogi każdego dnia
Jak walczyć z życiem gdy nadzieję
Utraciłeś i ogarnia Cię uczucie
Że z tym wszystkim jesteś sam
I jak zrozumieć samego siebie
Skoro nawet przyjaciele
Nie potrafią i nie chcą zrozumieć Cię
A może tak naprawdę nie masz przyjaciół i nie
Wiesz, że to wszystko to tylko złudzenie
Realistyczny sen