Buczer, Grosik - Chciałem Być tekst piosenki (lyrics)
[Buczer, Grosik - Chciałem Być tekst piosenki lyrics]
Yo, yo, ej słuchaj toruń, Podejrzany o Rap
Wolumin trzy skurwysynu chciałem być
Chciałem żyć jak niejeden typ co
W życiu zdobył wszystko
Sam wybierał swoją przyszłość
Kiedy los zadecydował za mnie, słuchaj typie
Jestem tym, kim stworzyło mnie moje życie
Grosik: Jaki jestem taki jestem i
Już mnie nie zmienisz
Ciągle jestem na ulicy, Ty kurwo się cenisz
Idę swoją drogą, a nie tam, gdzie inni biegli
Oni połamali nogi, jestem sobą, jebać prestiż
Nie chcę żyć jak inni
Bo mam kurwa swoje życie
Teraz twardo o tym mówię
Kiedyś jednak nie mówiłem
Lecz zmieniłem to podejście
Życie dało mi szanse
Los zaoferował mi rap, moich ludzi
Moją bandę bym pokazał
Że mam kartę i z tą kartą na bank wygram
Lecz nie mogę tak powiedzieć
Nie gram w karty, co za przypał
Ciemne chmury budują nade mną dziwną kopułę
Przez nie ludzie na mnie
Patrzę, mówią Grosik chuj, skurwiel
Lecz gdybym mógł wybierać nie
Zmieniłbym swojej matki
Los zadecydował za mnie i jestem
Właśnie takim jakim jestem
Jaki jestem? Dowiesz się niebawem
Jestem niezwykłym chłopakiem
Co od życia dostał talent
Radę dostałem jedną i nie
Radził mi jej człowiek
Szczęście tym co w Tobie, a nie w hajsie
Samochodzie typ spod ciemnej gwiazdy? Raczej
Spod czarnego słońca twoja psychika wymięka
Kiedy moja wciąż jest mocna
Flashback, parę lat wstecz
Gdy musiałem podjąć walkę
Życie weryfikuje szybko to
Kim stajesz się naprawdę
Też miałem marzenia, chuj w to, los pokazał
Że muszę podjąć walkę, żeby przetrwać
Nie udawać
Stałem się tym, kim stworzyło mnie moje życie
Wieczory na street'cie, spicie
Drugi dom to te ulice
Bójki, rozboje, tak dorastał
Hardcore'owy gnojek, co jest?
Życie to walka
Lepiej dla Ciebie jeśli szybko to pojmiesz
Pieniądz, alkohol, narkotyki i kurewstwo
Przerobiłem to wszystko i dobrze wiem koleżko
Co znaczy mieć ciężko w życiu
Które nie rozpieszcza znalazłem spokój
Ukojenie w hardcore'owych wersach
Jestem raperem, raperem kurwa, los tak wybrał
W tym odnalazłem sens i to
Pozwala mi się wyrwać
Chcesz bonów, szarego życia? Jebać to spicie
Jestem tym
(tym) , kim (kim) stworzyło mnie moje życie
Wolumin trzy skurwysynu chciałem być
Chciałem żyć jak niejeden typ co
W życiu zdobył wszystko
Sam wybierał swoją przyszłość
Kiedy los zadecydował za mnie, słuchaj typie
Jestem tym, kim stworzyło mnie moje życie
Grosik: Jaki jestem taki jestem i
Już mnie nie zmienisz
Ciągle jestem na ulicy, Ty kurwo się cenisz
Idę swoją drogą, a nie tam, gdzie inni biegli
Oni połamali nogi, jestem sobą, jebać prestiż
Nie chcę żyć jak inni
Bo mam kurwa swoje życie
Teraz twardo o tym mówię
Kiedyś jednak nie mówiłem
Lecz zmieniłem to podejście
Życie dało mi szanse
Los zaoferował mi rap, moich ludzi
Moją bandę bym pokazał
Że mam kartę i z tą kartą na bank wygram
Lecz nie mogę tak powiedzieć
Nie gram w karty, co za przypał
Ciemne chmury budują nade mną dziwną kopułę
Przez nie ludzie na mnie
Patrzę, mówią Grosik chuj, skurwiel
Lecz gdybym mógł wybierać nie
Zmieniłbym swojej matki
Los zadecydował za mnie i jestem
Właśnie takim jakim jestem
Jaki jestem? Dowiesz się niebawem
Jestem niezwykłym chłopakiem
Co od życia dostał talent
Radę dostałem jedną i nie
Radził mi jej człowiek
Szczęście tym co w Tobie, a nie w hajsie
Samochodzie typ spod ciemnej gwiazdy? Raczej
Spod czarnego słońca twoja psychika wymięka
Kiedy moja wciąż jest mocna
Flashback, parę lat wstecz
Gdy musiałem podjąć walkę
Życie weryfikuje szybko to
Kim stajesz się naprawdę
Też miałem marzenia, chuj w to, los pokazał
Że muszę podjąć walkę, żeby przetrwać
Nie udawać
Stałem się tym, kim stworzyło mnie moje życie
Wieczory na street'cie, spicie
Drugi dom to te ulice
Bójki, rozboje, tak dorastał
Hardcore'owy gnojek, co jest?
Życie to walka
Lepiej dla Ciebie jeśli szybko to pojmiesz
Pieniądz, alkohol, narkotyki i kurewstwo
Przerobiłem to wszystko i dobrze wiem koleżko
Co znaczy mieć ciężko w życiu
Które nie rozpieszcza znalazłem spokój
Ukojenie w hardcore'owych wersach
Jestem raperem, raperem kurwa, los tak wybrał
W tym odnalazłem sens i to
Pozwala mi się wyrwać
Chcesz bonów, szarego życia? Jebać to spicie
Jestem tym
(tym) , kim (kim) stworzyło mnie moje życie