Buczer - Próbują tekst piosenki (lyrics)
[Buczer - Próbują tekst piosenki lyrics]
Pierdolę cały populizm
Którym kulturę zatruli
Też mogę ciągle mówić to
Co chcieliby usłyszeć
Ale jeśli tak miałoby być wybrałbym ciszę
Nic nie jest tak jak być powinno w moim życiu
Coś musiało pójść nie tak w boskim planie
Kolejny dzień znów upływa mi na piciu
I czasem myślę
Że już nie ma nadziei dla mnie
Wyjebane mam w to co mówią o mnie ludzie, sam
Decyduję o tym co, gdzie, jak, kiedy gram
Jestem tam gdzie sam chciałem iść
Ale już nie patrzę ślepo w jeden punkt
Widzę więcej dziś
I mogą skoczyć mi ci co chcieliby inaczej
Już dawno stwierdziłem, że pojawiłem się w
Odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie
Raczej już nie mam wątpliwości, że dla
Mnie to jest wyścig
A dla nich to jest pościg
Próbują mnie zrozumieć, nierozumiejąc
Że się nie da znowu zatrzęsie się ziemia
Znowu poruszy się scena
Znów będą mieli dylemat czy jest sobą
Czy się sprzedał ja dalej robię swoje
Bo ten styl dostałem w genach
Gadają durnie, że straciłem pazur
Że nie ta stylówa, że inne flow
Tak bardzo się mylą głupcy od razu
Wchodzę na bit i pożeram go
Modne to by teraz mówić te bzdury, ziom
Tylko kocury poczują to
Ja do kabury nie odkładam broni, wciąż
W gardle mam uzi i strzelam, bo
Cały czas robię to co kocham, wydaję albumy
Mixtape'y cisnę bez przerwy, puszczają im
Nerwy lecz wiedzą, że jest tylko jeden boss
Taki głos to dar od Boga, zadaję cios
Nie pierdol chłopak, że to nie to
Od ponad dekady pierdolę układy
Na to nie ma rady jadę jak czołg mimo to
Że wielu życzy mi źle chłopaku
Na pełnym baku, jadę na track'u
Nie czuję braku weny, hieny
Próbują się dorwać to padliny którą
Zostawiam po sobie zawsze gdy
Przejdę przez scenę, nie tylko podziemie
Mainstream też ostrzy kły
Jestem zły wkurwiony do szpiku kości
Bo wkurwia mnie cały ten syf
Nie możesz nic na to poradzić
Więc proponuję Ci zamknij pysk
Jebać ich, ja robię swoje, od
Dawna na resztę nie patrzę, bo
W mojej dziedzinie
Tępy skurwysynie cała reszta robi
Mi tu za tło