Cruz.Zaspał - Pomiędzy tekst piosenki (lyrics)

[Cruz.Zaspał - Pomiędzy tekst piosenki lyrics]

Gdzieś tam jest Malbork
Gdzieś tu jest Wrocław
Myślę całkiem długo - osiem
Godzin w pociągach
Mój dom jest gdzieś pomiędzy
Jakaś prawie połowa
Gdy wziąłem do ręki mapę - wypadło na Poznań
Tęsknota to ckliwość, ale ja się nie wstydzę
Że smutne oczy matki każą kupić mi bilet
Marzenia samobójców spełniane przez pociągi
Mają tą samą przyczynę co
Moje wisielcze zwrotki
Pamiętam, nigdy nie wierzyłem w światełko
Co w tunelu bezkresnym miało
Zwiastować mi niebo
Położyłem się na torach, nie czułem
Gdy umierałem pewnie wierzysz mi na słowo
Chociaż właśnie kłamię
Cruz - pałętam się od marzeń do planów
Za przystanek biorąc ludzi
Którzy robią tak samo


W pewnym sensie jestem turystą, prawda
Na nieustających wciąż
Jak u Jarmuscha wakacjach

Jestem gdzieś pomiędzy - mieszkaniem, a domem
Jestem gdzieś pomiędzy - człowiek, a człowiek
Jestem gdzieś pomiędzy - życiem, a śmiercią
Chciałbym nie tracić nadziei w
Odwrotność tych znaczeń

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować