Cywil, Danny - Do Człowieka tekst piosenki (lyrics)

[Cywil, Danny - Do Człowieka tekst piosenki lyrics]

Wiem, że tam jesteś ukryty głęboko pod skórą
Zbudowaną ze zwątpienia w świat
Który karmi ludzi bzdurą
Schowany gdzieś pomiędzy strachem, a
Lękiem o to, że jutro nie nadejdzie
Przepaść czeka za zakrętem
Wiem, że tam jesteś tak nie pewny
Lecz szlachetny
Wobec świata, co wypacza tych
Co na tle reszty chcą być lepsi
Lepsi to znaczy słabsi, wrażliwsi
Ci, co porzucając rozum biegną
Tam gdzie prowadzi instynkt
Wiem to, choć to bardziej kwestia wiary
Że nie upadł ten ostatni
Bastion zwany humanitaryzm
W nas żyje wciąż niczym obcy
Bo piętnują go na każdym
Kroku spece od autopromocji
Ich altruizm co dzień popełnia seppuku
Ludzie chcą się dzielić wszystkim


Ale tylko na facebooku
Wiem, że tak myślisz i tak
Czujesz i się boisz
Że niedługo będziesz sam
Wszyscy staną się tacy jak oni
Lecz musisz wiedzieć nasza walka
Trwa po cichu siła dobra szepcze
Tylko zło napawa się w krzyku
Chciej usłyszeć szept choćby z bardzo daleka
Co pośród tłumu ludzi trafia
Tylko do człowieka

I już sam nie wiem czy
Mówię to tylko do ciebie
A może już we mnie znikło to wszystko
W co tak bardzo wierzę
W co tak bardzo wierzę
Już sam nie wiem czy mówię to tylko do siebie
Czy może już w tobie znikło to wszystko
Co czyni człowiekiem co czyni człowiekiem

Wiem, że tam jesteś
Bo wciąż nie masz dokąd pójść
Na rozstaju dróg w świecie
Gdzie każdy wybór to wróg
Wydeptane ścieżki przez stada ludzkich nóg
Nie prowadzą już do szczęścia
Lecz do materialnych dóbr
A to dwie różne rzeczy ty to wiesz oni nie
I choć nikt nie zaprzeczy dalej
Będą po nie biec
I gdzie jest cel? Gdzie jest
Sens? Kto jest sobą? Owczy pęd
Pęd donikąd wszyscy biegną na około
Tak to widzę
Ty też – widzę to w twoich źrenicach
Gdy na każdym kroku unikasz
Wzroku tych na ulicach ja też
(ja też) w ich oczach nie widzimy wsparcia
Bo jedyne co z nich tętni
To ta pycha i pogarda
Dla takich jak my, którzy znając swe słabości
I właśnie ze względu na
Nie dążą do doskonałości
W samotności, aż do możliwości kresu
Ale wiedz, że ja wiem
Że tam jesteś - człowieku

I już sam nie wiem czy
Mówię to tylko do ciebie
A może już we mnie znikło to wszystko
W co tak bardzo wierzę
W co tak bardzo wierzę
Już sam nie wiem czy mówię to tylko do siebie
Czy może już w tobie znikło to wszystko
Co czyni człowiekiem co czyni człowiekiem

Słów tego utworu nie
Uświadczysz na koszulkach
Bo są zbyt istotne dla nas
Żeby byle jaki hultaj
Mógł paradować z nimi na
Piersi wypiętej dumnie w towarzystwie ludzi
Którzy myślą o nas durnie
Ten utwór nie ma być
Hitem na ustach wszystkich
Wolałbym by, choć na chwile sprawił
Że trochę pomyślisz
Czy ten, którego mijasz na ulicy
Czy chodniku czy to jeszcze homo sapiens
Czy homo economicus? Wiem, że tam jesteś
Pierwiastku człowieczeństwa
Tłamszony przez świat
Ukryty gdzieś w ludzkich sercach
I przyjdzie czas rozkwitu - tak bardzo czekam
Bo ten numer nie do ludzi jest
Lecz właśnie do człowieka

I już sam nie wiem czy
Mówię to tylko do ciebie
A może już we mnie znikło to wszystko
W co tak bardzo wierzę
W co tak bardzo wierzę
Już sam nie wiem czy mówię to tylko do siebie
Czy może już w tobie znikło to wszystko
Co czyni człowiekiem co czyni człowiekiem

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować