Deys - Błyskawice tekst piosenki (lyrics)

Dawid Czerwiak [AKA: ​​grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]

[Deys - Błyskawice tekst piosenki lyrics]

Kiedyś pojedzie miastem
I już się nie obejrzy potem opowie ludziom
Że to było więcej niż strach
I w takiej małej knajpie
Co jest przy wielkich trasach
Zamówi kawę i amerykańskie śniadanie gwiazd
Bo tylko takie będzie w menu
A zmarznięta przez deszcz musiała stanąć
Teraz patrzy oknem mokrym jak sen
Ale w tej chwili te flashbacki
Miłe są znacznie mniej
Może trochę bezpieczniej
No bo nawet nie wie gdzie jest
Kelnerka niesie talerz, pachnie
Grzeje ciepło kubka
Jedna sekunda dobra znaczy dla niej
Kurwa ultra wolałaby tu siedzieć z wrogiem
Jak De Niro i Al niż tamto miejsce
Które znaczy dla niej więcej niż strach
Nieważne czy gdzieś obok czeka
Sobie Vincent Vega lub Łowcy Androidów i


Arnold w endoszkieletach
Wspomina kiedy biegła w deszczu do DeLorean'a
Nie wróci do przeszłości
Przeszłość o niej zapamięta
Przeszłość o niej zapamięta
Wiem tylko uciekała w noc błyskawic
Uciekała w noc błyskawic
Wiem tylko uciekała w noc
Błyskawic pełną gwiazd

Choć nie mam wiedzy
Jakie zło ją spotkało wtedy
To nie widziałem jeszcze
Żeby tak wyglądał strach
Z innych wymiarów rzeczy dziwne
Albo gorsze błędy
Wiem tylko: uciekała w noc błyskawic
Pełną gwiazd

Choć nie mam wiedzy
Jakie zło ją spotkało wtedy
To nie widziałem jeszcze
Żeby tak wyglądał strach
Z innych wymiarów rzeczy dziwne
Albo gorsze błędy
Wiem tylko: uciekała w noc błyskawic
Pełną gwiazd

Poczuje dreszcze kiedy chłód przez
Drzwi nieszczelne dotknie
Zostawi stolik z jeszcze letnią, niedopitą
Czarną tylko kelnerki odprowadzą
Przerażonym wzrokiem
Nie wiedząc czemu zrywa się jak
Skóra w upał karkom
Kluczyki w DeLorean'a, zapłon
Radio, z piskiem, mocno
Na tym parkingu został zapach
Perfum i swąd opon
Wdychając taki mashup zakręci ci
W głowie grozą choćbyś na co dzień nigdy
Nie odklejał narcos nozdrzą
Przemierza trasę między pustyniami
Matkę dróg
Jest między stanem a stanem, poza terytorium
Prędkość roztargała włosy
Podpiera dłonią głowę
Jak poza otwarte okno lekko
Wychyla się łokciem
I pielęgnuje nadzieję ze nie dogoni fala
Choć nie jest pewna kto ucieka
Ona gorsza niż strach

Choć nie mam wiedzy
Jakie zło ją spotkało wtedy
To nie widziałem jeszcze
Żeby tak wyglądał strach
Z innych wymiarów rzeczy dziwne
Albo gorsze błędy
Wiem tylko: uciekała w noc błyskawic
Pełną gwiazd

Choć nie mam wiedzy
Jakie zło ją spotkało wtedy
To nie widziałem jeszcze
Żeby tak wyglądał strach
Z innych wymiarów rzeczy dziwne
Albo gorsze błędy
Wiem tylko: uciekała w noc błyskawic
Pełną gwiazd

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować