Deys, AyamCamani - collabo tekst piosenki (lyrics)

Dawid Czerwiak [AKA: ​​grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]

[Deys, AyamCamani - collabo tekst piosenki lyrics]

Ja mam nadzieję z własną psychą
W końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś
 to zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład
Ja mam nadzieję z własną psychą
W końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś
To zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład

Ludzie najgłupsi mają całe życie autopilot
Czasami bujam w chmurach
Tak jak Mała Mi i miło
Choć nie ma drugiego jak Grim
To na pewno jest Deys
Salary wpada mi na bank account, nie rolujemy
I wciąż nie wiesz czego chcę
Nikt nie wygląda jak ja
Jedyne co pewne jest, to
Że mój najlepszy czas
Boję się korozji lat, naprawdę bo-bo-boję
Boję się, że będę sam, Marti pokleiła mnie
Kaskady kłopotów to mantra jak
Bez kasku przeżyć
Muszę się z tego wykaraskać
Tak jak kaskaderzy te twoje kule we mnie
To wyśmiewam jak Crittersy
Muszę się z tego wykaraskać, tak jak kaska

Ja mam nadzieję z własną psychą
W końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś
To zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład
Ja mam nadzieję z własną psychą
W końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś
To zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład

Słyszę cichutkie głosy: "coś
Ty znowu odpierdolił"
Ręce mi opadają, ktoś tutaj trzy doby broił
Masochistyczne myśli zawsze
Mimo bólu w skroni
Nie umiem się przed tym bronić, jak musi
To niech boli
Nigdy nie będę jak oni, ty dobrze o tym wiesz
Znów stawiam kroki do przodu
I ciągle zerkam wstecz
Mam kilka swoich powodów i na ramieniu gniew
Muszę stąd odejść bez słowa
Nazywaj to jak chcesz
Ja powoli wbijam sztylety w
Tych waszych jebanych ludzi
Powoli, bardzo głęboko, żeby poczuli mój ból
Widziałem zapach kobiety
Czytałem wasze gazety
I chyba nic tak nie cieszy jak przemoc
Chaos i bunt
Oni są tacy sami, tu chodzi tylko o duszę
A zestawione kontrasty zaciera alko
Narko jak blur powiedz gdzie jest twój bóg
Powiedz gdzie jest twój

Ja mam nadzieję z własną psychą
W końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś
To zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład
Ja mam nadzieję z własną psychą
W końcu mieć collabo
Jak czasami się dogadam z kimś
To zmieniam pasmo
Napinam kontakty w prąd, telefon znowu na off
Głowa mi zabrała spokój ducha, zabrała ład

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować