Deys - Drama tekst piosenki (lyrics)

Dawid Czerwiak [AKA: ​​grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]

[Deys - Drama tekst piosenki lyrics]

Drama jak drwala zamach, zabolało mnie
Poczucie winy drażni, zapijam je duszkiem
Gram wykolejony jazz, jakbyś pytał
Trzy terapie, czyli do lusterka czysta
Biorą na plakat moje ogromne starania
Na co dzień babram się w klimacie
Który raczej jest gloom
Smutna gawęda jak w Yharnam'skich osiedlach
Przelewa się blada krew
Dzień dobry cień i dobranoc
Światło, dzień dobry cień, i dobranoc

Dusza na ramieniu, a krzyczeli
Hula, ula, ula, ula, ulaj
Diabeł na ramieniu, do anioła
Puszcza oczka, oczka, oczka
Dusza na ramieniu, a krzyczeli
Hula, ula, ula, ula, ulaj
Diabeł na ramieniu, do anioła
Puszcza oczka, oczka, oczka



Za bardzo targa mną w skali Beauforta sztorm
Przywitam się ze ścianą jak Trumana Show
Żonglerka beztroskimi chwilami, wypadają
Z rąk, nawet nie schylę się po
Nie ma szans, przyjdą lepsze
Mam plan Przesilenie
Odezwie się zew we mnie znów

Dusza na ramieniu, a krzyczeli
Hula, ula, ula, ula, ulaj
Diabeł na ramieniu, do anioła
Puszcza oczka, oczka, oczka
Dusza na ramieniu, a krzyczeli
Hula, ula, ula, ula, ulaj
Diabeł na ramieniu, do anioła
Puszcza oczka, oczka, oczka

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować