Deys, Swag Jak Skurwysyn - Kodeina tekst piosenki (lyrics)

Dawid Czerwiak [AKA: ​​grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]

[Deys, Swag Jak Skurwysyn - Kodeina tekst piosenki lyrics]

Życie jak zawsze serwuje
Trotyl, chwytaj gromnicę, wysyłam grzmoty
Moje żyletki to moja sekwencja słów
Jak rzesza rozpieprzam stropy
Z języka fronda i tak to wygląda
Miejskie gałęzie obrosły mi vibe
Z ruchem oporu ogarniamy
Plan, pierdolę Skynet, connor to ja
Zintegrowany ze slangiem brudnym
Wieczna agresja, na barkach trumny
Multi-komórki dialektu tych ulic nagle
Mutują na katakumby
Zagryzam wargi, może mi żal
Ich manifestacji, zabierz, weź
Chcą bohatera, lecz autokorekta
Bo zawija stąd jak papież B
Pieprzę, nie chcę w ręce więcej
Mieć kroplówki z kabla
Kodeina pływa w żyłach zawsze
Jak oślepia highlight
Wypolerowałem panoramę tęczówki


Pełna świadomość tu o tym potwierdza
Dziś na wokandzie mają kroplówki
Twierdzę to mocno jak mury z Kremla
Segmenty pewne, petarda na procy i, kurwa
Iloczas jak zawsze na R stoję na tarczy
To moje Vibranium dla bohaterów
Jak Marvel - Deys
Łapie za mnie label, czas na magię - skojarz
Szeregi Magictown Sound
Prestiż ‪#‎Christopher‬Nolan

Lepiej zacznij się opędzać, mogę opętać
Za filarami moja Mekka gdzieś musi czekać
Mam anagramy, znaki, symbole jak pentagramy
Nie ogarniesz tych ekscesów ‪#‎Salvador‬Dali

Za owczym pędem, każę mu
Milczeć, to naga prawda, na ustach ćma
Szarady metod, by twarde poglądy wyryć jak
Pismo klinowe na łbach
Za moją ceną zostaniesz na pewno
Idę z nowiną jak Evangelion
Mam fundamenty na swoje sedno
Stałe jak pole marsowe w Panteon
Wydekorowany w dominację szlak, czuję
Że to żarzy wegetację w nas
Zostaje niemy, ale tylko jak LUC
Jeśli haelucynogenny stan patrzą na zachód
Ale to fatum stawia jak
Żydów przy ścianie płaczu
Fala dystansu dodaje mi hartu
Żeby hakować dostępy do zamków
Wbijam na mixtape, to moja passa
Żeby cię wkurwiać na inspiracjach
Lenzy rozpręża dźwięki na pasmach, tak
Że wypiszą wam epitafia
Myślę o moim poziomie na frontach
Robię tu grindy jak full cab royal
Typy po kątach planują se rzeź
Ale to tylko komedia jak Roman
Lubie jak patrzysz
Kiedy nie wiesz już nic tak
Poza Syjonem raczej sypie się gzyms szlak
Ciągle na swingu, ale prosto do gwiazd brat
Na teleskopach w końcu pękają szkła sprawdź

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować