Deys, Kobik - Lokalnie tekst piosenki (lyrics)
Dawid Czerwiak [AKA: grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]
[Deys, Kobik - Lokalnie tekst piosenki lyrics]
Mimo że ojciec kocha rock tak
Jak mama Beatlesów
Szansa dana jak u Manna sukces
Sączy tylko dla nas
Kora w sercach manam pękać skoro
Już nie tylko w planach
(Seven Days) mają bekę jacyś grzeczni chłopcy
A siedem dni to ja robię
Tu Twój progres roczny
Grzeszni chłopcy z listem gończym w
Pogoni skończą bez kończyn
Każdy nośnik Twych wypocin wciąż boli
Jak ma się włączyć
Niepozorna morda Dexter Morgan grzechy
Wroga w czarnych workach
Za trofea każda zwrotka wiesza
Ziomka z bloku okna bo zapomniał
Że tu format Deysa może tylko zostać
Życie jak proca na moich aortach
Zbierasz info o mnie? Mosad
Mimo to jak Karpiński Jacek
Za Oceanem dawno by mnie ozłocili, bracie
Na rekreację nie ma szans
Kiedy always is pro
Jestem jak prima - nie aprilis
Tylko wiecznie - sort
Lokalna scena, proszę, Kobik
Deys, weź opowiedz im
Kto się przewozi po tych
Łajzach à la harlequin
Nie mamy serc dawno na to, żeby nasz hardcore
Stał się zagadką na ten fame, skill, blask
Banknot
Lokalna scena, proszę, Kobik
Deys, weź opowiedz im
Kto się przewozi po tych
Łajzach à la harlequin
Nie mamy serc dawno na to, żeby nasz hardcore
Stał się zagadką na ten fame, skill, blask
Banknot
Chcą mi zarzucić
Że ostatnio podobno działam za wolno
Że z muzyką romans krótki
Niczym Kennedy z Monroe
Mam slow dub, slow trap
To cała jest moja przekmina na rap
I nie zostawię już tego ot tak
Bo nie podoba się to komuś z was
Nie ma szans "Kobik
Jak tam pierwsza taka się sprzedała?"
Odpowiadam: "Nawet całkiem nieźle
Jak na nielegala" proszę, błagam
Podarujcie sobie zbędne eufemizmy
Coś jest dobre, to jest dobre, jak do pizdy
To do pizdy
Czyżby? Nie zjadam sylab jak Śmiechu i Folku
Piona dla Was a jeśli zjadasz, to chyba
Potrzeba Ci korków, nara, nara
Co do niepowodzeń
Bliscy widzą jak się staram
Ty z kolejnym tekstem o życiowej
Drodze chcesz liczyć na awans?
I jesteśmy z Deysem fajni w chuj
Chcesz się przekonać
To posiedź z nami dłużej niż godziny pół
Ta, pojebał w głowach nam ten lokalny fame
Bo chcemy czegoś więcej niż get
Paid i get laid
Lokalna scena, proszę, Kobik
Deys, weź opowiedz im
Kto się przewozi po tych
Łajzach à la harlequin
Nie mamy serc dawno na to, żeby nasz hardcore
Stał się zagadką na ten fame, skill, blask
Banknot
Lokalna scena, proszę, Kobik
Deys, weź opowiedz im
Kto się przewozi po tych
Łajzach à la harlequin
Nie mamy serc dawno na to, żeby nasz hardcore
Stał się zagadką na ten fame, skill, blask
Banknot