Deys - Pogodynka tekst piosenki (lyrics)
Dawid Czerwiak [AKA: grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]
[Deys - Pogodynka tekst piosenki lyrics]
Tak jak pogodynka już pora się pakować
Za przewinienia gonią nas
Jedyne co Ci gwarantuję to, że mam pełny bak
Nie biorę nic ze sobą
Tylko doświadczenia bagaż
Mała, ba ba ba-gaj, Mała, ba ba bagaż
Mała, ba ba ba-bye, Mała, ba ba bagaż
Mała, ba ba ba-gaj, Mała, mam pełny bak
Bye, bak, bye, bak, bye
Bipolar - choroba, modlitwa do Boga
Nie chciałbym pożałować, na razie pusta szosa
I to będzie długa nocka
Nie chciałbym pożałować
Odpalasz blanta obok i
Domykasz szczelnie okna
Jakiś autostopowicz, za oknem przemyka mi
Już nie wiem, czy to jest trip
Ty kolejnego kręcisz
Nieważne, tak dobrze mi, życie to filmy
Drogi mam nadzieję, że to trip
Tak w głowie jak na jezdni
Palcem po mapie tylko drapiesz
Tak jak pogodynka już pora się pakować
Za przewinienia gonią nas
Jedyne co Ci gwarantuję to, że mam pełny bak
Nie biorę nic ze sobą
Tylko doświadczenia bagaż
Mała, ba ba ba-gaj, Mała, ba ba bagaż
Mała, ba ba ba-bye, Mała, ba ba bagaż
Mała, ba ba ba-gaj, Mała, mam pełny bak
Bye, bak, bye, bak, bye
Postrzelona jak Phoebe, w komorę hasz i CBD
Tamten autostopowicz, jakimś cudem na tylny
A raczej stopowiczka, też nieźle odpalona
Chciałem zbliżenia
To mam bliskości trzeciego stopnia
Wrzuciła mi pigułę do tej całej tęczy
Już mam pojęcie
Co to w głowie się nie zmieści
Zaznaczmy, że nie zwalniam i gaz mam do deski
Szlugi za oknem nikną jak świetliki w ciemni
Nagie se robią selfie, ja nie mówię
Że święty
Wcierając coś nad zęby, dołączam do tej perwy
Jak myślisz
Dojedziemy? Dlaczego nie stajemy?
Jedna ma knife i glocka, jak myślisz
Przeżyjemy?
Palcem po mapie tylko drapiesz
Tak jak pogodynka już pora się pakować
Za przewinienia gonią nas
Jedyne co Ci gwarantuję to, że mam pełny bak
Nie biorę nic ze sobą
Tylko doświadczenia bagaż
Mała, ba ba ba-gaj, Mała, ba ba bagaż
Mała, ba ba ba-bye, Mała, ba ba bagaż
Mała, ba ba ba-gaj, Mała, mam pełny bak
Bye, bak, bye, bak, bye