Deys - Wołaj mnie tekst piosenki (lyrics)

Dawid Czerwiak [AKA: ​​grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]

[Deys - Wołaj mnie tekst piosenki lyrics]

"Ja jestem outsider, nie identyfikuję się z
Żadną społecznością nawet
-Kto to jest outsider?
-Outsider to taki jest wyrzutek właściwie
Poza nawiasem"

Straciłem serce, jak zaufałem ich spojrzeniom
Ten najważniejszy mięsień uległ zatraceniu
Skurwielu, oddaj choć kawałek szczerości, co
Bo zaginął mi ląd i wytarto po nim trop
Ny-ny-ny-nucę pod nosem dźwięk
Utrapione myśli, zatraciłem się
Erozja tych czasów i rdza międzyludzka
Nie mogę ustać, zatyka usta czasopróżnia
Omamy lęku zakryły moje oczy znów
Stale marzę, ale nie żyję ze snu
Ludzie mówią mi o prostych życia prawach
Potem patrzę
Jak po jego szczeblach każdy spada
Wołaj mnie, wołaj
Jak masz gdzieś mój krwiobieg


Przy okazji możesz wtłoczyć mi
Go w moją drogę d-E-Y-S, za nim sterta lat
Znów wołaj mnie, wołaj, ale nie dawaj mi rad

Straciłem rozum, jak zaufałem ich miłości
Poczucie mrozu
Którego nie chcesz mi zazdrościć
Za tamte lata przybrałem cechy raczej słabe
I zaplątany w przeszłość, dobrze wiem
Ile tracę w wyobraźni mam dobrą personę
Nie wiem jak serio
Zapytałbym siebie, lecz wiem
Że wiem to średnio
Ten przykolorowany stereotyp świetnych ludzi
Znów załącza mi gorączkę i
Nie mogę się zbudzić
Gdzieś na szczycie miasta
Mimo ze wciąż na niby
Chcę wytłumaczyć sobie jak nakręcić tryby
Wciąż taki jak ty, po prostu brakuje wiary
Że każdy wygrzebie szczęście i
Będzie czuł się wygrany
Chwile chwały są sterylne, nigdy nie odpłyną
Zachowasz ich smaki, chcesz je mieć na wynos
D-E-Y-S, za nim sterta lat
Ty wołaj mnie, wołaj, ale nie dawaj mi rad

Znów wołaj mnie, wołaj, ale nie dawaj mi rad

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować