Deys - Zabawki tekst piosenki (lyrics)
Dawid Czerwiak [AKA: grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]
[Deys - Zabawki tekst piosenki lyrics]
Pod stopami wyblakł napis
Jestem zmęczony jak duchy
Poza prześcieradłami
Petardę mam na plecach jak u Sid'a w chacie
To tu proszę, pochowaj mnie z dzieciństwa
Zabawkami i już
Szukam tego, co się bawi nami
Pod stopami wyblakł napis
Jestem zmęczony jak duchy
Poza prześcieradłami
Petardę mam na plecach jak u Sid'a w chacie
To tu proszę, pochowaj mnie z dzieciństwa
Zabawkami i już
Stoję na półce, półce, nie Twoja półka, półka
And I can take You, Barbie
Bo Twój Ken nie może ustać
Choć jest nie tylko płaskoziemcą
Jak mowa o kulach to niech was biją, kurwa
Jak kauczuki w podstawówkach
Taki żołnierzyk GI joe, co był ulubiony
Kiedyś go zakopałem, nie zostało śladu po nim
Dzieciak, co lat ma kilka
Nie wie co to strata jeszcze
To wtedy pogrzebałem pierwsze
Co ożyło we mnie tata jak wrócił z Niemiec
To przywiózł dla nas robota
Pamiętam każdą diodę i mówił:
"My name is Zadak"
Tak jak te samochody na piloty i resorach
Tego już nie wytłumaczę
Jak ten plastik mi sylwetkę odlał
Z bratem budowałem bazy, pamiętam wybite okna
Przed każdym pójściem spać patrzyłem
Czy zabawki wstają z kolan
Czy zabawki wstają z kolan
Czy zabawki wstają, bo
Szukam tego, co się bawi nami
Pod stopami wyblakł napis
Jestem zmęczony jak duchy
Poza prześcieradłami
Petardę mam na plecach jak u Sid'a w chacie
To tu proszę, pochowaj mnie z dzieciństwa
Zabawkami i już
Szukam tego, co się bawi nami
Pod stopami wyblakł napis
Jestem zmęczony jak duchy
Poza prześcieradłami
Petardę mam na plecach jak u Sid'a w chacie
To tu proszę, pochowaj mnie z dzieciństwa
Zabawkami i już
Nie miałem neta, nie miałem MTV
30 ton ważyły nasze hity
Na IBM'a do wujka goniły nas gry
Na 286 ledwo chodziły
Sztuczna choinka, to taką
Pamiętam, jej zapach
Co niczym nie przywodzi świerka
I nawet jak teraz pojadę na święta
Zamieniłbym żywą na podróbę drzewka
I sobie leżał
Po prostu leżał jak ten dzieciak
Wpatrując się w ozdoby
Czasem starsze niż mój zegar
Przebite piłki na tej łące, co za domem była
Mój dziadek złote serce
Co przenigdy nas nie skrzyczał
Straszne rysunki i mój
Brzydki charakter pisma
Były jak wołanie o pomoc
Czy po prostu fikcja? Ryzyko alienacji
Czy po prostu inny dzieciak?
Jebać, żałuję tylko tego małego żołnierza
Tylko tego małego żołnierza (tylko, tylko)
Tylko tego małego żołnierza (tylko, tylko)
Tylko tego małego żołnierza
(tylko, tylko, tylko, tylko)