Deys - Zabijam Ludzi tekst piosenki (lyrics)

Dawid Czerwiak [AKA: ​​grimmy, BladaBanka, MUTANT PWR]

[Deys - Zabijam Ludzi tekst piosenki lyrics]

Jest takie miejsce, co nie można dotknąć
Tam gdzie się kończysz, zaczynasz i słowo
Moja piąta pora roku odwiedzi na nowo
I kurwa, żebyś wiedział, że nie spadną liście
Masz widzieć jak idę i wypłukać oczy
Ta hydrozagadka odetnie wam głowy
I nie odrośniesz, nie odżyjesz, razy dwa
Świat za nowoczesnych na Chrystusa
Duchota w duszach
Zostaje tusza, puści jak łuska
Samotna muszla, której nie poniosą fale
Już więcej, jedynie pewne, że pęknie
(że pęknie)
Skaczę na bungee ze skarpy Twojego doła
I nawet mi nie tłumacz dlaczego tak płytko
Zwykle banalni, pożarci małymi nami
Jesteśmy nominałem dla mima za miny tylko
Dla mima za miny tylko
Dla mima za miny tylko
Dla mima za miny tylko
A świat to dobra mina do złej gry, tylko



Chcę być dobry, możesz mnie nauczyć
Znowu mi się śniło, że zabiłem ludzi
Że zabijam, że zabijam (że, że)
Że zabijam, że zabijam Ciebie

Ciemne strony pożądania, czasami tam wpadasz
Najgorzej, że ponownie wypadła zakładka
I zaznacz, że tarcia o tarczę, jak tantra
Nie tańczą w tym wirze, tak jakbyś im zagrał
Gramy swoje role w monitoringu na mieście
Dawno nie anonimowi, małe grzechy też nie
Czekałem całą noc aż zabierze mnie za rękę
Słyszałem tylko głos
Potężny jak grom we mnie
Najlepiej wychowany, pogubiony po drodze
Jak zimny prysznic
No to na Antarktydzie proszę
Buntowniczy okres miałem, ale nie przeszedłem
W sumie to chyba z wyboru
Żeby nie było za pięknie
Moja metoda targa Hulka
Kiedy lejce się wymykają
(wymykają, dźwiękiem)
Tyle negatywów, ale nie więdnę
To będzie dobry film - odwróć zdjęcie

Chcę być dobry, możesz mnie nauczyć
Znowu mi się śniło, że zabiłem ludzi
Że zabijam, że zabijam (że, że)
Że zabijam, że zabijam Ciebie

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować