EMAS, DJ Slip - Od Początku tekst piosenki (lyrics)
[EMAS, DJ Slip - Od Początku tekst piosenki lyrics]
Kiedy dźwiga
Krzyż nasiąknięty bólem, cierpieniem
Utraconymi marzeniami
Brakiem radosnych perspektyw często ten
Krzyż go przygniata ciężko
Jest wtedy wstać i znaleźć
Sens dalszej egzystencji
Wpadam na betonowe squoty zakopałem tam serce
To wraca do mnie jak moment
Gdy chwytasz ją za rękę
Sama w wielkim mieście wpadłaby zrobić papier
Z mapą w łapie wieżowce i obgryziony lakier
Nie tak miało być dziś to krew pot i łzy
I sny które mówią wcale nie chce tak żyć
Koleżanki ujebane w brokacie to inna liga
Pierdol te głupie suki nawet
Gdy wyjścia nie widać
Możesz więcej! mój rap to livin' proof
Musisz grać jakbyś miał cały świat u stóp
Ona martwi się sesją modli się o 50
Trzymam kciuki jeszcze będzie czas
By włożyć welon
Jego matka składa ręce żeby wyszedł z bagna
Sięgaj wyżej małolacik niż schodowa klatka
Życie jest takie jakim sam pozwalasz mu być
Miałem skończyć na bruku? wole spełniać sny
W końcu nie jest aż tak
Źle widziałeś Miasto Boga?
Tu gdzie wszystko się kończy
I zaczyna od nowa
Czasem słońce na niebie jest
Jak nigdy nie wyjdę
A jej błękitne oczy mówią
Wszystko jest możliwe
Ona go kocha i się wkurwia że
Go widzi raz na miesiąc
On tam robi szmal, żeby dać szame dzieciom
Matka tęskni za synem trzeci rok na emigracji
Z tą dziewczyną z którą
Dzielił licealne ławki
Mój rap zapierdala stąd i tam jak TGV
Emdoas obieżyświat w kielni 25 jak Mes
Czwarta rano ryczy córa on na piątą do huty
Jego oczy mówią jedno, 'wejdz w moje buty'
Ziomal na treningach, wylewa siódme poty
Jestem z tobą, jeszcze zrobisz wielkie kroki
Mam dosyć blokowisk i prochu na blacie
Zawiązanych pętli, łez niewinnych matek
Upadałem przez dwadzieścia pare
Lat żeby wstawać dziś jestem silny jak nigdy
I czysty jak ramadan
Nie zadawaj więcej pytań te
Słowa zostaną po nas
Tu gdzie wszystko się kończy
I zaczyna od nowa