Epis - Nabu Nabu tekst piosenki (lyrics)
[Epis - Nabu Nabu tekst piosenki lyrics]
Wszędzie krążą mątwy polują na ludzi
Za wszelką cenę nie chcą żebyś się obudził
Mały czy duży to nie ma znaczenia
Poczytaj sobie lepiej Georg’a
George'a Orwella
Od uzależnienia do uzależnienia
Jak nie cyfra to pospolita chemia
Utopione marzenia w kapsule życiowej fikcji
Przecież ziemniak nie smakują jak chipsy
Nabu nabu dawaj do nabu nabu
Polatać z przekazem a nie stertą chłamu
Dno pełne szlamu więzi ciągle ludzi
Spuszcza drabinkę Mat! Czyli Intruzik
Nie ma co się smucić ciasne ale własne
Nawet w kawalerce masz prawo mieć wyobraźnię
Rozwijamy żagle na blaszanym pokładzie
I zawsze pamiętam o domkniętym włazie
Na ogonie mątwy chcą dogonić nabu
Dłonie nie zawiodły trzeba bronić pokładu
Na ogonie mątwy chcą uszkodzić nabu
Nie chce być samotny nikt
Nie wychodzi z programu
Nabuchodonozor nabu nabu
Nabuchodonozor nabu nabu
Z budowy na scenę tak jak Kękę z poczty
I tak całe życie pewnie po zostanę obcy
Ostry język tępaku na pokładzie nabu
Lądujemy na deptaku jak zwykle na pełnym baku
Specjalna jednostka poza zasięgiem radaru
Mat i rix blacha błysk się błyszczy nabu nabu
Żołnierze z tytanu na Syjonie viwat
Gruz zamiast brokatu ale zajebisty klimat
U nas się ukryjesz jak nie podpiszesz mandatu
Wiedzy nie użyjesz jak
Nie przepłyniesz kanału
Nabu bez przypału na legalu jebac mątwy
Płyty do zakładu aby przetrwać Ci pomogły
Kreatorzy fachu rapu reaktywacja
My lecimy w górę wyżej niż inflacja
Tu gdzie bohaterom już pomników nie stawiają
I tak każdy pomnik gołębie obsrają
Na ogonie mątwy chcą dogonić nabu
Dłonie nie zawiodły trzeba bronić pokładu
Na ogonie mątwy chcą uszkodzić nabu
Nie chce być samotny nikt
Nie wychodzi z programu
Nabuchodonozor nabu nabu
Nabuchodonozor nabu nabu
Tutaj wygodnie siedzisz lecz nigdy odprężony
Melduje gotowość oficer pokładowy
Ostrzał z lewej strony to my na prawą mańkę
Obserwują nas prawie ze skręconym karkiem
Nabu pyr pyr za firankami mrok
Nabu przód i tył kleją się macki do rąk
Opolsko bytomski styl całe życie w podróży
Jak płyniemy to razem a ta
Płyta niech wam służy
Na ogonie mątwy chcą dogonić nabu
Dłonie nie zawiodły trzeba bronić pokładu
Na ogonie mątwy chcą uszkodzić nabu
Nie chce być samotny nikt
Nie wychodzi z programu
Nabuchodonozor nabu nabu
Nabuchodonozor nabu nabu
Za wszelką cenę nie chcą żebyś się obudził
Mały czy duży to nie ma znaczenia
Poczytaj sobie lepiej Georg’a
George'a Orwella
Od uzależnienia do uzależnienia
Jak nie cyfra to pospolita chemia
Utopione marzenia w kapsule życiowej fikcji
Przecież ziemniak nie smakują jak chipsy
Nabu nabu dawaj do nabu nabu
Polatać z przekazem a nie stertą chłamu
Dno pełne szlamu więzi ciągle ludzi
Spuszcza drabinkę Mat! Czyli Intruzik
Nie ma co się smucić ciasne ale własne
Nawet w kawalerce masz prawo mieć wyobraźnię
Rozwijamy żagle na blaszanym pokładzie
I zawsze pamiętam o domkniętym włazie
Na ogonie mątwy chcą dogonić nabu
Dłonie nie zawiodły trzeba bronić pokładu
Na ogonie mątwy chcą uszkodzić nabu
Nie chce być samotny nikt
Nie wychodzi z programu
Nabuchodonozor nabu nabu
Nabuchodonozor nabu nabu
Z budowy na scenę tak jak Kękę z poczty
I tak całe życie pewnie po zostanę obcy
Ostry język tępaku na pokładzie nabu
Lądujemy na deptaku jak zwykle na pełnym baku
Specjalna jednostka poza zasięgiem radaru
Mat i rix blacha błysk się błyszczy nabu nabu
Żołnierze z tytanu na Syjonie viwat
Gruz zamiast brokatu ale zajebisty klimat
U nas się ukryjesz jak nie podpiszesz mandatu
Wiedzy nie użyjesz jak
Nie przepłyniesz kanału
Nabu bez przypału na legalu jebac mątwy
Płyty do zakładu aby przetrwać Ci pomogły
Kreatorzy fachu rapu reaktywacja
My lecimy w górę wyżej niż inflacja
Tu gdzie bohaterom już pomników nie stawiają
I tak każdy pomnik gołębie obsrają
Na ogonie mątwy chcą dogonić nabu
Dłonie nie zawiodły trzeba bronić pokładu
Na ogonie mątwy chcą uszkodzić nabu
Nie chce być samotny nikt
Nie wychodzi z programu
Nabuchodonozor nabu nabu
Nabuchodonozor nabu nabu
Tutaj wygodnie siedzisz lecz nigdy odprężony
Melduje gotowość oficer pokładowy
Ostrzał z lewej strony to my na prawą mańkę
Obserwują nas prawie ze skręconym karkiem
Nabu pyr pyr za firankami mrok
Nabu przód i tył kleją się macki do rąk
Opolsko bytomski styl całe życie w podróży
Jak płyniemy to razem a ta
Płyta niech wam służy
Na ogonie mątwy chcą dogonić nabu
Dłonie nie zawiodły trzeba bronić pokładu
Na ogonie mątwy chcą uszkodzić nabu
Nie chce być samotny nikt
Nie wychodzi z programu
Nabuchodonozor nabu nabu
Nabuchodonozor nabu nabu