Ero JWP, Kosi - BlackBook tekst piosenki (lyrics)
Michał Czajkowski
[Ero JWP, Kosi - BlackBook tekst piosenki lyrics]
– Co tam dobrego? – Spoko, jakoś leci
– Ty, słuchaj, jest sprawa – No, no?
– Ty masz mój black book
Kurwa od trzech tygodni
– Ty no kurwa mam mordeczko
– Kredki ci się skończyły?
– No mam, mam, mam
– Kiedy mogę się spodziewać z powrotem?
– Ty no Stefanowi dałem ryju, no
– Aha zajebiście, zajebiście
To puść jeszcze tam ekipie – A jak
– Niech się wkleją
– A jak, przekażę dalej mordeczko
– No dobra, to czekam, pozdro
– Widzimy się w studiu, elo mordo, cześć
Piona
Ero, Kosi (2019) BlackBook (Sprawdźcie to)
Yo
Dobra muzyka, znów gości w moim uchu
Przede mną flamastry i czyste
Kartki w Blackbooku
O literach myślę już, jestem ich architektem
I powstaje to tak samo
Jak siedzę nad tekstem
Wszystko ocieka seksem
Bo graffiti jest seksi
Tak jak chrom z bitexem i
Styl świeży i rześki, yo
Sypią się kreski, ale nie to od Pablo
To mój kolorowy świat
Który wrzucam Ci na blok
Znam parę osób, to elita tych spraw, yo
Klasyka jak na bitach rym Elwisa Picasso
I sprawdź to, każda ławka to writers bench
Od lat hip-hop zajawka, figury
Flow i ten dźwięk pogadajmy o tym: bubbleki
Wild style czy semi
Jeśli płynie to, między stylami jest remis
Jak nie czujesz chemii
To lepiej tego nie tykaj
Kocham te elementy: taniec, rzucanie, muzyka
To jest BlackBook!
(Yo) W nim zostawiam cząstkę siebie
To jest BlackBook!
(Yo) I ten wpis tu jest dla Ciebie
To jest BlackBook!
(Yo) Tak nazwaliśmy ten krążek
To jest BlackBook!
(Yo) Jedna z najważniejszych książek
My black book my black book
My black book i know who took it
My black book my black book
My black book i know who took it
To o przyjaźni, o ludziach
O życiu w mieście ekscesów
O awanturach, podróżach
Zapis momentów jak black book
Pod ręką mam abecadło i czerpię
Z niego do woli tak jakby z nieba mi spadło
I woła do mnie: "Uwolnij"
Przekładam w black booku strony
I biorę tłusty flamaster
Za nami kawał historii
Przed nami stos pustych kartek
Dużo hip-hopu i rapu
Nie robię popu dla papów
Wylewam słowa na papier
Niestety znowu na kacu
Znalazłem sposób chłopaku
Dziewczyno na wszystko w okół
Tu nie ma fochów i strachów
Wolę przynosić wam spokój
Czerwone oczy po machu, bo palę ganję na kilo
Na stole srebrne smokingi
A obok czarne Stabilo
Ty nie masz tutaj pomysłów
To pewnie zginiesz, odpukaj
To widać czarno na białym
Bo stylu tu nie oszukasz
Kroki, kreska, kółeczka, strzałki, chmurki
Bombelki
Zaczarowany ołówek znów wyczarował literki
To jest BlackBook!
(Yo) W nim zostawiam cząstkę siebie
To jest BlackBook!
(Yo) I ten wpis tu jest dla Ciebie
To jest BlackBook!
(Yo) Tak nazwaliśmy ten krążek
To jest BlackBook!
(Yo) Jedna z najważniejszych książek
BlackBook, BlackBook, BlackBook
BlackBook, BlackBook, blackBook
BlackBook, BlackBook, BlackBook
BlackBook, BlackBook, blackBook
BlackBook, BlackBook, BlackBook
BlackBook, BlackBook, blackBook
BlackBook, BlackBook, BlackBook
BlackBook, BlackBook, blackBook
BlackBook, BlackBook, BlackBook
BlackBook, BlackBook, blackBook
BlackBook, BlackBook, BlackBook
BlackBook, BlackBook, blackBook
BlackBook, BlackBook, BlackBook
BlackBook, BlackBook, blackBook