Ero JWP - Dla mojej ferajny tekst piosenki (lyrics)

Michał Czajkowski

[Ero JWP - Dla mojej ferajny tekst piosenki lyrics]

Nie poddaję się, zawsze walczę do końca
Nie licząc tu po cichu
Na żadną gwiazdkę z nieba
Zapomniałeś już, że nie mieliśmy już nic
Miej w pamięci te słowa, zacznij na nowo żyć
Nie poddaję się, zawsze walczę do końca
Nie licząc tu po cichu na
Żadną gwiazdkę z nieba
Zapomniałeś już, że nie mieliśmy już nic
Miej w pamięci te słowa, zacznij na nowo żyć

Czas z nami się nie pieści
Ale nie ma narzekania
Prezesi z ławki się przenieśli
Na własne mieszkania
Niektórzy się wynieśli gdzieś na
Zachód lub pod miasto
Niejeden miał mniej szczęścia
Siedzi lub na zawsze zasnął
Nikomu nie jest łatwo
Wszędzie długi i nałogi


Często sami przewracamy się tutaj
O własne nogi
Alkohol i zdrady, historie bez happy endu
Dla śmierci wszyscy równi
Nikt nie ma tu większych względów
I już zabiera naszych
Choć wczoraj byliśmy dziećmi
Sam z wiekiem gorzej sypiam, bo wiem
Że licho nie śpi
Stwory spod łóżka wyszły i żyją wśród nas
A gówno to wciąż gówno, jakbyś go nie ubrał
Wczoraj kumpel dziś to łachudra, wróg
I wysłałbyś go do piekła
Gdybyś tylko kurwa mógł
Znam zbyt wiele złych dróg
Więc nimi już nie chodzę
A pewność to tylko mych słów
Tu mam na co dzień

To dla mojej ferajny we
Wszystkich świata stronach
Jak Chada Pih, od nas dla was, wysoka piona
Dzieciaków lat osiemdziesiątych
Dzisiaj już rodziców
Ta muzyka jest jak czasu wehikuł
To dla mojej ferajny we
Wszystkich świata stronach
Jak Chada Pih, od nas dla was, wysoka piona
Dzieciaków lat osiemdziesiątych
Dzisiaj już rodziców
Ta muzyka jest jak czasu wehikuł

Nie spierdolisz po całości
To zaczniesz na nowo
Świat się nie kończy, ważne
By przyjaciel stał gdzieś obok
Sam niewiele zdziałasz i większość
Sra na twe plany dawaj miłość swym ludziom
A odwdzięczą się tym samym
Wytarte slogany, ale jakie to prawdziwe
Mój szacunek moi ludzie znają
Nie tylko z nagrywek
To dla mojej ferajny, tak jak wtedy u Tomka
Za tych co odeszli dziś wylewam trochę bronka
Urwał nam się kontakt
To mordo wiesz gdzie szukać
Przesyłam pozdrowionka, w razie
Jak nie masz Facebooka
A u mnie słuchaj, syn ma już lat dwanaście
Ja w tym roku debiutant solo
Bo miłość nie gaśnie
Saldo dodatnie, po japońsku jako tako
Choć gęsto łaki toje nam serwują bylejakość
Ktoś nam zakłóca fale, ale my płyniemy dalej
Ja i moja ferajna na
Statku ochrzczonym talent

To dla mojej ferajny we
Wszystkich świata stronach
Jak Chada Pih, od nas dla was, wysoka piona
Dzieciaków lat osiemdziesiątych
Dzisiaj już rodziców
Ta muzyka jest jak czasu wehikuł
To dla mojej ferajny we
Wszystkich świata stronach
Jak Chada Pih, od nas dla was, wysoka piona
Dzieciaków lat osiemdziesiątych
Dzisiaj już rodziców
Ta muzyka jest jak czasu wehikuł

Nie poddaję się, zawsze walczę do końca
Nie licząc tu po cichu na
Żadną gwiazdkę z nieba
Zapomniałeś już, że nie mieliśmy już nic
Miej w pamięci te słowa, zacznij na nowo żyć
Nie poddaję się, zawsze walczę do końca
Nie licząc tu po cichu na
Żadną gwiazdkę z nieba
Zapomniałeś już, że nie mieliśmy już nic
Miej w pamięci te słowa, zacznij na nowo żyć

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować