Kocur - #King tekst piosenki (lyrics)

[Kocur - #King tekst piosenki lyrics]

Noc przed nami, wciągnę cię jak kokainę
Kocie czym się martwisz mamy wszystko
Nawet super moce
Jaki moet, jakie gucci, cały będę w złocie
Jeszcze nie zrobiłem nic
A już chcą mieć focie
Foki, foki, foki, wspinam się
Na wyżyny dawno ponad te bloki
Moja wyobraźnia sięga dalej, niż twoje oczy
Ja wykorzystuje talent
By nie tyrać w przyszłości
Czuje się tu jak u siebie
A nie jakbym szedł w gości
Co drugi miewa ból dupy
Tak zwyczajnie z zazdrości
Wiesz, nie dolatuje twój hejt
Zabierz swoją chujowiznę i z oczu mi zejdź

Ja nie słucham gówna, nie podsyłaj bredni
Moi ludzie twierdzą
Że rozpierdalam ten mainstream


Kolejna dekada zapowiada się na dziengi
Marzenia dzieciaka stają się
Chlebem powszednim, je
Ruszę z ciałem lepiej
Niż w ogóle mogłoby mi się to kiedyś przyśnić
Jak nie postawisz dziś na mnie
Będziesz mogła tylko udostępniać linki
Lubię twoją nagość
Wywołuje radość tak jak kolor twojej szminki
Tak jak twoje czarne szpilki
Wzrok niewinnej dziewczyny
Ty zastanów się kto tu jest king
Znowu lecę, znowu gibon, który to już drink?
Co ja mogę ci powiedzieć tylko c'est la vie
Nie mam dzisiaj wolnych siedzeń
Ponawijaj plik
Nawiń to jak chcesz, nowy pop, nowy trap
Ja to młody kot, gruby hajs
Tworzę level hard

Ja to młody kot, twoje A dzisiaj nie ma szans
Uderzam jak młotem
Tańczysz w chuj tak jak nester blast
Moja paranoja dawno się wytarła
Zaraz będzie nowa Prada
Niech to wszędzie bangla
Moja ksywa bez powodu typie nie jest taka
Długo miałem gówno
Nie stać było mnie na majka
A dziś latam se jak chce
One piszą mi to wyjdzie mi jak chce
One dla mnie zrobią to co tylko chce
- tak się właśnie zjada grę

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować