Krvavy - Giaur (Oczy Diabła) tekst piosenki (lyrics)

[Krvavy - Giaur Oczy Diabła tekst piosenki lyrics]

Diabeł płacze szkarłatnymi łzami
Bo utracił tego, który Ojcem mu się jawił
I gdy wszystko tracisz
To bliżej ci do diabła co utracił miłość
Z której ludzkość go okradła
Diabeł siedzi smutny, gdzieś na dnie Otchłani
Może Otchłań to Ziemia
Gdzie zrzucił go Serafin
Może Bóg znudził się nami jak aniołami
Odwrócił się plecami i planetę tę zostawił
Puste ślepia, pusta dusza, pusta miłość
Może mu się śniło
Że kiedykolwiek dobrze było
To Bóg zdradził dzieci
Wyryte na nieboskłonie
Niepewne jutra jak światłe alegorie
Spisane cierpieniem, spróbuj go zrozumieć
Sam zamknął swoją dobroć w jednej z trumien
Człowiekowi jest duszą, bestią pokrewną
Tym, którzy wszystko stracili jest
Już wszystko jedno



Moje imię Giaur, buntownik, innowierca
Któremu na miłość do ludzi
Nie starczyło serca
Gardzę samym sobą, jestem swoim grzechem
Rozpierdoliłem w drzazgi nasz obiecany Eden
Rogów siedem dookoła łba
Baranek boży zdradził nas, psia jego mać
Wieczny Szeol wciąga mnie do grobu
Muszę umrzeć jeszcze raz- nie
Ma innego sposobu

Tulące się w kąt myśli niosą objawienie
W którym Chrystus niesie śmierć
A nie wybawienie
Dla stu czterdziestu czterech
Tysięcy miłosierdzie
A reszta może myśleć już tylko o klęsce
Zasrane miejsce, gdzie mądrość to dewiacja
Rzucisz dwiema regułkami to
Już intelektem szastasz
Nie, kurwa, i basta, sprowadziliście intelekt
Do jebania się w klubach
I klęczenia co niedzielę
I też bym, kurwa, płakał na miejscu Belzebuba
Skoro boże bydło codziennie robi
Stwórcę w chuja jak można kogoś takiego
Obdarzyć przywiązaniem
Przywiązałbym was, ale do wyłomu na skale
Gdzie Prometeusz okupia naznaczoną
Ogniem winę chciał pomóc człowiekowi
By nie zmienił się w padlinę
Ale zdrada to zdrada, złu przykleili łatkę
Buntu i rebelii, jak dobru koloratkę

By poskromić bogów!

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować