Krvavy - Ludzkie Diabły tekst piosenki (lyrics)
[Krvavy - Ludzkie Diabły tekst piosenki lyrics]
A potem w potylicę ostatni sakrament
Wielbią kalać drewno, zbijając zeń dwie deski
Dla mnie zgniły trup jest symbolem klęski
Chcą ogniem i żelazem krzewić te imiona
Jedynego Boga zaklętego w trzech osobach
Przez święte gaje wiedzie droga chrystusowa
Druga Golgota - krzyżem stanie się topola
Chcą budować, więc przedtem wszytek niszczą
Miłość do bliźniego spajając hipokryzją
Marne to spoiwo do wznoszenia świątyń gniewu
Z kamieni rzuconych przez ludzi bez grzechu
Chcą wykrwawić lasy, dławić w rękawicy
Żelaznej jak dziewica, podania i mity
Zastąpić je własnymi, a radość zwątpieniem
To ludzkie są diabły, to ludzkie są cienie!
Niosą nam ogień niosą nam stal
Niesie nam nienawiść w owczej skórze Bóg
Niosą nam grzech i niosą nam kłamstwa
U lasu stoją granic i kopią nam grób
Z diabłem na plecach nie
Cofną się przed gajem
I jego bogami, tylko kamień na kamień
Sypią ołtarze nienawiści niespełnionej
Jak miłość do Boga w cierniowej koronie
Z diabłem na plecach nie cofną się przed wodą
Splamią ją chorobą i zatrują źródła
Przyszłość paskudna kuta młotem na czarownice
Burzy się las, gdy dąb służy za stryczek
Z diabłem na plecach
Trzaskiem padających drzew
Obalić chcą wiarę, a przelaną za nią krew
Obmyć jak w Jordanie z przewin grzeszne ciało
Jednak najpierw wydobyć ją muszą stalą
Z diabłem na plecach i krzyżem na piersi
Z bogiem na ziemi a już wniebowzięci
Przybyli zabrać nas wszystkich, tam w bogi
To ludzkie są diabły, to diabła proroki!
Przynieśli nam gwoździe
Przynieśli nam sznury przyniósł nam śmierć
W podarku Owczy Bóg
Przynieśli nam deski z gajów Trzygława
I milczał Świętowit gdy cięli je wpół