Kuban - Było, nie minęło tekst piosenki (lyrics)

Kuban

Kuban [Jakub Kiełbiński] Opoczno, Polska 🇵🇱

[Kuban - Było, nie minęło tekst piosenki lyrics]

Głowa do góry, nie vis à vis
Mam swój świat, kiedy mijam ich
Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy
I tak większość patrzy jedynie pod nogi
Głowa do góry, nie vis à vis
Mam swój świat kiedy mijam ich
Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy
I tak większość patrzy jedynie pod nogi

Pochodzę z miasta małych ludzi
I dużych nałogów
Jednego czeka emigracja, drugi ma dozór
Widzę typa, wspominam razem kręcone baty
Teraz bez kresek typ już nawet
Nie pójdzie do pracy
Wzrok matki, pora chyba zdjąć klapki
Nie siedzi jej sposób mego
Wybicia spod klatki
Kino nocy, nie żal czego nie widzą oczy
Może być spokojna
Już zamieniłem na wino prochy


Na początku naszej trasy było strasznie
Gdy rano zapinałem pasy w naszym aucie
Niby wcześniej nadawałem się na odwyk
Ale już wtedy to był zarys na psychiatrię
A wkoło o credo pytają jak o Wi-Fi
Wydzwania Vivus wymyślają CV
Osiedlowy mam talent, bez aprobaty jury

Głowa do góry, nie vis à vis
Mam swój świat, kiedy mijam ich
Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy
I tak większość patrzy jedynie pod nogi
Głowa do góry, nie vis à vis
Mam swój świat kiedy mijam ich
Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy
I tak większość patrzy jedynie pod nogi

W porozrywanym zeszycie zostawiam wczoraj
A pytają wciąż o plany na
Życie jakbym coś olał, tak
Rzuciłem studia na trzecim roku
Nie byle po co a gdy klasyfikują mnie ci z
Boku nie widzę po co
"Się młody doigra" - tak mi mawiano
A mixtape dał mi się odkuć
Rok drugi zwiedzamy kraj
Miałem zrobić magistra
Zrobiłem panią magister
Zawsze na odwrót, ktoś musi, to cały ja
Nie daj Boże mi na dno spaść
Zwykle staram się jak mogę, ale cham to cham
Opatrzność ma stoi na baczność (ha)
Nigdy nie byłem tym który pod dyktando grał
Tańczę tango jak facet
Życie to bal - jednak dla kelnera jest tłem
Widzę tak samo, na mnie patrzą inaczej
Zmienia się kadr, ale wpływu nie ma na treść

Głowa do góry, nie vis à vis
Mam swój świat, kiedy mijam ich
Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy
I tak większość patrzy jedynie pod nogi
Głowa do góry, nie vis à vis
Mam swój świat kiedy mijam ich
Ignorancja, skrzydła orła, wzrok sowy
I tak większość patrzy jedynie pod nogi

Wiele się zmieniło
Zobacz jak szybko czas mija
Coraz większe nic
Codzienność nas powolnie zabija
Wiem, widziałem wiele, dzieciak
Trzymaj pion!
Bądź kim chcesz być, a nie kim oni chcą
Ukryty w mieście krzyk - musisz
Uważać na ten taniec
Co się stało z nimi? Błądzą wciąż
Ja ich nie trawię
Biegnę drogą donikąd, nie rozumiem nic
Już nic nie kumam
Żyję pełnią życia i tutaj nie zamulam
Ilu z Was marzy o tym? Ilu z Was marzy o tym?

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować