Kuban - Plasteliny tekst piosenki (lyrics)

Kuban

Kuban [Jakub Kiełbiński] Opoczno, Polska 🇵🇱

[Kuban - Plasteliny tekst piosenki lyrics]

Parę lat temu patrzyłeś na
Mnie się innym wzrokiem
Parę lat temu puszczałeś moje nagrywki bokiem
Dziś zostawiam ci w knajpie
Spore napiwki chłopie
Ale jak ty wtedy nie patrzę z góry
Kieliszki wznoszę
Bo mam za co, nie podlizuj się, podaj tacos
Wybałuszasz gały jak pierdolony narkoman
Na co?
A pamiętam, się łączą fakty jak cola z flachą
Ty byłeś tym typem
Co dał mi wała i polazł z kasą
Za trzy dychy zrobiłbyś wtedy wszystko, co?
Dziś za najniższą krajową
No to się nisko wspiął
I nagle miły, proponuje mi trawkę niby
Chyba myśli, że zapomniałem i gadkę czyni
Pytam zatem - czy mu dobrze na bańce trybi?
A on mówi spoko, że młody wyrósł na gwiazdę
Really? Nie było to nawet warte śliny


Szkoda czasu na tych
Co mają tylko przyjazne miny
(Tylko przyjazne miny, tylko przyjazne miny
Tylko przyjazne miny
Tylko przyjazne miny, tylko przyjazne miny
Tylko przyjazne miny
Tylko przyjazne miny, tylko przyjazne miny)

(Hej) Miny, mają tylko przyjazne miny
Kpiny, charaktery jak plasteliny
Gościu, czemu mi nagle podajesz dłoń?
Mała, czemu dziś raptem mi dajesz co?

Nie kupuje wymuszonego uśmiechu
Dla mnie to słaby retusz
Weź już tak nie kokietuj
Nie dawałaś szansy, że uda mi się cokolwiek
Zmieniłaś zdanie co do mnie
I gadasz jakoś zalotnie
Nikt już nie odwiedza mnie
Teraz raczej się zwiedza mnie
Młodzi ludzie teraz nie patrzą
Na mnie jak trzeba, wiesz
Nie odbieram też nieznajomych i nie ma mnie
Kiedy wydzwaniają po latach, żeby najebać się
Zniknąłem na chwilę, by w końcu płytę dać Ci
Wiesz
Chcieli koncertów, ale pomyślałem grajmy fair
Pieprzę hajsy te i zamykam się rapsy piec
Teraz tego tortu, jedzmy, pijmy, bawmy się
Mówili kuj żelazo, póki gorące
Mówili rób to śmiało, póki jest progres
Jestem na lata, nie parę hitów, okej?

Ale paru nas jest przejmę pomału tę grę
Wiecznie na haju, już nie
Lekcje PR mam gdzieś
Raperzy, hipisi, rock'n'rollowcy to my
A reszta opinii to już pogłoski

Miny, mają tylko przyjazne miny
Kpiny, charaktery jak plasteliny
Gościu, czemu mi nagle podajesz dłoń?
Mała, czemu dziś raptem mi dajesz co

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować