Lanek - EXTRAVAGANZA tekst piosenki (lyrics)

Lanek

Lanek [Kamil Łanka] Krakow, Polska

[Lanek - EXTRAVAGANZA tekst piosenki lyrics]

- Chłopaki mi nie uwierzą
- To nie o to chodzi czy ci uwierzą czy nie
Tu chodzi o załatwienie poważnej sprawy
- Przepraszam cię, masz rację - Wiem

Szukam kropli spokoju
Bo boję się wyjść z domu
Nie odbieram telefonu
Bo zadzwoni znowu śmierć
Zbudowałem twierdzę, takich tu jest więcej
Zabieram teraz do niej
Wszystko co istotne jest
Mogę czołgać się kilometr, ważne
Że w dobrą stronę prawie pokonałem zmorę
Jutro wstanie nowy dzień

Jutro wstanie nowy dzień
Jutro naprawimy świat
Jutro wstanie nowy dzień
Skąd tyle dobra w nas
Jutro wstanie nowy dzień


Jutro naprawimy świat
Jutro wstanie nowy dzień
Skąd tyle dobra w nas

Jeśli umrę jutro, zostaniе muzyka
Żadna zmiana, no bo jestem nią za życia
Żadna zmiana, no bo jestеm nieśmiertelny
To pianino czarne, nam nim piszę dziś legendy
Nie dla szmalu, nie dla forsy
Tego dawno miałem dosyć
Nie dla szmalu, nie dla forsy
Tylko by zatrzymać czas
Nachodzi wiatr wielkich zmian
Moja extravaganza
Nachodzi wiatr wielkich zmian
Jutro naprawimy świat
Nachodzi wiatr wielkich zmian
Twoja extravaganza
Nachodzi wiatr wielkich zmian
Już dwudziesta czwarta

Jutro wstanie nowy dzień
Jutro naprawimy świat
Jutro wstanie nowy dzień a ile dobra w nas
Jutro wstanie nowy dzień
Jutro naprawimy świat
Jutro wstanie nowy dzień a ile dobra w nas

Jutro wstanie nowy dzień
Jutro będziemy już wolni
Tak jak kiedyś, ciągle czekam na ten dzień
Ciągle czekam na ten dzień, będziemy wolni

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować