Lukasyno, Egon, Kriso - Piaski czasu tekst piosenki (lyrics)
[Lukasyno, Egon, Kriso - Piaski czasu tekst piosenki lyrics]
Naznaczoną piaskiem czasu
Serce bije równo i nie żywi już urazy
O 180 stopni obróciłem świat
Cienie za plecami, słońca blask na twarzy
Ha, ty ciągle tęsknisz za mną z tamtych lat
Gdy w mojej krwi płynęła złość na majku pazur
Z problemami tak naprawdę zostawałem sam
Nie mów mi jak mam żyć
Każdy z nas se dobrze radzi
Sami wybraliśmy ten niełatwy szlak
Zadałem se pytanie co czyni mnie szczęśliwym
Gdy zamilknę czy zasmucą się
Jakby odszedł brat
Może nie zdobyłem szczytu nie
Żałuję ani chwili
Nie chodzi tu o rzeszę fanów fejm czy hajs
Lecz by słowo oczyszczało dawało nam energię
Przekaz żywy dla prawdziwych po
Dwóch stronach krat
Koneksja od lat jestem byłem będę
Pamiętne czasy początek naszej koneksji
Niesławni, pełni agresji (tak było wierz mi)
Historie ulic, zwariowanych nocek
Ja i ty jak Havoc i Prodigy chcemy coś zdobyć
Muzyka ciężki przekaz Antoniuk, Dziesięciny
Wiele już za nami ale dalej kręci winyl
Pasji nie da się zatrzeć, zmazać, DNA wymazać
NON wypisane na naszych twarzach
To lojalność, braterstwo, honor
Dozgonne męstwo
Nie jeden przelał krew u nas tylko
To na wieki zostanie jak napisy na grobach
Jak na mym ciele wydziargany osiedla slogan
Tyle chwil, koncertów, tras
Tyle ludzi obok nas
A my dalej z prawdą co płonie w nas
Nie zatrze tego czas (nie do zmazania tusz)
Waleczne serca na zawsze razem już
Co tak wodzi nas po świecie
Chociaż czekasz tam Polsko
Tak daleko od siebie w moim adresie post code
Przyszedł czas nabić konto
Bo potrzeby stale rosną
Już niebawem się spotkamy więzi
Nas trzymają mocno
Wielu było takich, którzy od nas odeszli
To nie koniec Koneksji, nie padniemy na deski
Nikt nie patrzył na sprzedaż
Nie mieliśmy z tego sosu
Wyjazdy, koncerty czasem dla kilku osób
Jesteśmy jak skała wyżłobiona pisakiem czasu
15 lat na scenie nic nie przyszło od razu
Jeden, trzy na klacie
Nad trzynastką Hiroszima
Pamiętam gdzie mój dom - to bloki Tuwima
Chodzi o przekaz nie pliki
To muzyka dla elity nie zatrze tego czas to
Są nieśmiertelne płyty
Luka, Egon na wokalu, wiadomo kto kopsał bity
Co trzy głowy to nie jedna
Muzyka prosto z ulicy