Lukasyno, Kriso, Prs, Siara - Szybki Puls tekst piosenki (lyrics)

[Lukasyno, Kriso, Prs, Siara - Szybki Puls tekst piosenki lyrics]

To nie my, to Twój punkt widzenia jest zły
Prujesz się jak prześcieradło
Kiedyś wyłapiesz na kły
Nie skruszą mnie jak kry
Nie płyniemy z nurtem
To uliczny styl, od początku własny sumptem
Patrzę na takich jak Wy, i łypa mi się haha
W cztery oczy miękkie typy
A na trackach na kozaka
Macie zajebiste skillsy, punche
Przyspieszenia bez szacunku na ulicy nie
Masz nic do powiedzenia
Nie muszę być na topie, aby mieć z czego żyć
Nagrywać płyt, dla mnie praca to nie wstyd
Dziś legalny biznes i koneksje na ulicach
Bo czasy się zmieniły, dobrze wiem
Co chcę od życia
Byłem w grze długo przed Wami
I będę długo po Was na tych trackach chcę
Historii, nie przechwałki, puste słowa
Też czytam książki


Lecz nie muszę ich cytować
Wychowałem się na błędach, mam o czym rapować
Nie jak Twoje farmazony
Co młodych na manowce wiodą
Nie zaczepiam tu nikogo, idę swoją drogą
Ludzi mam za sobą NON- sportowy styl
Ty wpierdalaj fast foody, jaraj, ćpaj i pij
Na koncertach bujanka, żółwiki, piąteczki
Nie udawaj, że mnie lubisz
Prawdę w oczy se powiedzmy
Nie obchodzi mnie Twój rap, Ty
I kto Cię słucha
Przed nimi możesz grać, ale mnie nie oszukasz

Wiesz co widzę w Twoich oczach
Gdy na Ciebie zerkam?
Szybki puls Twego serca
Wyznacza Ci ta piosenka
Myśli sieją strach jak rekiny w "Szczękach"
Na plecach czujesz bas i
Dreszcze na swych rękach

Kim na prawdę jesteś, myślę
Że sam nie wiesz tego pierdolisz o ulicy
A nie masz z nią nic wspólnego
Prułeś się z kolegą
Groźne teksty masz i bity
Pasujesz na ulicznika masz zachowanie cipy
Wyjebanego, naucz się pokory raper
Mógłbym Cię wykręcić
Lecz nie lubię kręcić afer
W Twoich oczach strach, te wersy Tobą gardzą
Ulicy nie oszukasz
Kiedy tekst mija się z prawdą
Słowa bez przesłania
Rym tam rymem przepleciony
Zostaw i nie kalecz rapu filozofie pierdolony
Czym chcesz imponować słuchaczu młodej daty
Wkręcasz farmazony, myślisz, że jesteś kumaty
W Twoich oczach strach
Gdy klub w moich ludziach tonie
Nie byłeś taki pewny
Tam na scenie z mikrofonem
Szeptałeś coś po kątach
Zamiast do nas podejść
Twoje miasto Cię zgasiło
Dziś stoi po naszej stronie

Wiesz co widzę w Twoich oczach
Gdy na Ciebie zerkam?
Szybki puls Twego serca
Wyznacza Ci ta piosenka
Myśli sieją strach jak rekiny w "Szczękach"
Na plecach czujesz bas i
Dreszcze na swych rękach

Psujesz reputację rapu i chłopaków z ulicy
Jeszcze przyjdzie taki czas
Ktoś się z Tobą policzy
Jeśli nie będę to ja, to na pewno mój ziomek
Jestem graczem
A z Ciebie tylko zwykły pionek
Skurwiel sercem i duszą
Nie chcesz spotkać mnie w klubie
W życiu gówno widziałeś, byłeś tylko w dupie
Puszysz się w swoich tekstach
Jakbyś był chuj wie kim
Kto Cię nie zna uwierzy
Ja pierdolę Twój styl
Plastikowi gangsterzy o chujowej konstrukcji
Ziaranie się pogardę nastał czas rewolucji
Pierdol swoje farmazony, ale ja ich nie kupię
Sram na takich frajerów
Skończą z kutasem w dupie
Mówią co to nie ukradli
I co w życiu widzieli
Chcesz pokażę Ci dilerów
I prawdziwych złodziei
Powiedz czy byłeś w życiu
Chociaż raz na komendzie
Gaszę Cię, jak tego peta
Po wypalonym skręcie, to Vendetta

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować