Lukasyno, Kala - Tylko Gra tekst piosenki (lyrics)

Tylko gra, moja gra, gra o życie albo śmierć
Poczuj dookoła głowy zaciśnięta pięść
Gra, moja gra, odbicie codzienności
Mam w sobie tyle samo nienawiści co miłości
Tylko gra, moja gra, gra o wszystko albo nic
Masz mi coś do powiedzenia mów lub milcz
Gra, moja gra, ja z krwi i kości
Nie dla sławy, nie dla popularności

Życie to tylko gra, masz je raz nigdy dwa
Głęboka studnia bez dna
Z niej możesz czerpać do cna
Kolejna podróż w nieznane
Gotów na nieoczekiwane
Jak te, walka o honor, wyzwanie
Kierowany własnym kodeksem, za głosem serca
Znam swe miejsce i mam
Szacunek dla tego miejsca
To ulica, która była mi tak dobra jak i zła
To ulica nauczyła, że w życiu nie ma lekko
Wielu z nas wyrosło zbyt wcześnie


Zobaczyło świat co nie
Zawsze wyglądał pięknie
Jak u innych poznałem jaką grosz ma wartość
Że w życiu nie ma nic za darmo
Łatwy hajs rozprzestrzenić nie łatwo
Z wiekiem obowiązków więcej na swe barki
By uczynić lżejszym życie
Swojej bezrobotnej matki zmienił się ustrój
A system dalej trzyma nas w macki
Słowa życia wcielam w życie
Nie zdobi mini kartki
Słowa życia wcielam w życie
By uczynić je lepszym
Z każdym dniem w doświadczenie bogatszy
Mądrzejszy
Widzisz w ziomku brata, brata w bracie
Jedyny sens
Ta klika, mała onda na dobre i na złe
Nie chcę się przypodobać
Nie mów do mnie gwiazda rapu
Normalny chłopak
Podwórkowy styl dla swojaków
Luka na zawsze ze swoimi, to najważniejsze
Tylko gra
W której każdy powinien znać swe miejsce

Tylko gra, moja gra, powiedz o co grasz
Gram o życie albo śmierć
Tylko gra, moja gra, powiedz jak to robisz
Zaciskam pięść
Tylko gra, moja gra, powiedz o co grasz
Gram o wszystko albo nic
Tylko gra, moja gra
Masz mi coś do powiedzenia mów lub milcz
Tylko gra, moja gra, gra o życie albo śmierć
Poczuj dookoła głowy zaciśnięta pięść
Gra, moja gra, odbicie codzienności
Mam w sobie tyle samo nienawiści co miłości
Tylko gra, moja gra, gra o wszystko albo nic
Masz mi coś do powiedzenia mów lub milcz
Gra, moja gra, ja z krwi i kości
Nie dla sławy, nie dla popularności

To tylko gra, nieustanna walka dobra i zła
Chciałbym być lepszym
Lecz czuję otchłań każdego dnia
Rozsądek skłania do działania
Ulica szkoła przetrwania
W genach zapisany kod, sposób postępowania
Luka, czego szukasz, dokąd idziesz?
Sam nie wiem, żyję dzisiejszym dniem
Odpowiadam tylko za siebie
Bo tylko siebie mogę być pewien
I jeszcze tych, którzy są w mym narożniku
Gdy wychodzę na ring
Muzyka nie jestem dla mnie polem rywalizacji
Wykorzystuję talent to realizacji swej pasji
Ludzie mówią, że w tych słowach widzą sens
Słyszę dobry bit, siadam i piszę tekst
Życie przynosi treść, jest jak jest, ważne
Że jest
Że jestem tu cały i zdrów, znów nagrywam
Nie stoję w miejscu, a się rozwijam
Z ziomkami jeffa zwijam, grabę przybijam
I mija czas, nadchodzi noc
Trzeba jechać przyrobić hajs
Do fury wbijam się, zarzucam bit
Naciskam gaz
Aż świt przywita mnie i kupię ciepły chleb
Wracam do domu, by wkrótce zacząć nowy dzień

Tylko gra, moja gra, powiedz o co grasz
Gram o życie albo śmierć
Tylko gra, moja gra, powiedz jak to robisz
Zaciskam pięść
Tylko gra, moja gra, powiedz o co grasz
Gram o wszystko albo nic
Tylko gra, moja gra
Masz mi coś do powiedzenia mów lub milcz
Tylko gra, moja gra, gra o życie albo śmierć
Poczuj dookoła głowy zaciśnięta pięść
Gra, moja gra, odbicie codzienności
Mam w sobie tyle samo nienawiści co miłości
Tylko gra, moja gra, gra o wszystko albo nic
Masz mi coś do powiedzenia mów lub milcz
Gra, moja gra, ja z krwi i kości
Nie dla sławy, nie dla popularności