NDZ AK - Homo sum tekst piosenki (lyrics)
[NDZ AK - Homo sum tekst piosenki lyrics]
Dzisiaj moim bohaterem numeru będzie Oskar
Dom, rodzinę od małego fundował mu koszmar
Dla Ciebie tylko słowa, dla niego wydarzenia
Nie wiesz jak ciężko dziecku
Gdy wsparcia nie ma
Człowiek młody dorastał na ulicach Mokotowa
Schodowa klatka Puławska, Rakowiecka, Dolna
Chłopak, jak każdy, chciał mieć
Musiał se radzić
Świat zakłamany otwierał różne bramy
Legalnie w Polsce kradną psy i politycy
Ustawione sprawy karne
Podstawiony na mównicy
Media emitują kłamstwo na szeroką skalę
Każdym jednym programem próbują prać banię
Nie wierz w to, co na ekranie, człowieku
Trzeba wyjść na ulicę w ramach protestu
Żył według zasad, radę sobie dawał
Każdy jeden z wersów - czysta prawda
Wszyscy dookoła to zakłamane pały
Szukają sensacji, żeby zarobić na tym
Potrafią podważyć czyjeś dobre imię
Pierdolą bajdały, kara ich nie ominie
Braci się nie traci - mocno wierzę w te słowa
Czas życie pokaże, kto wierności dochowa
Wychowanek Mokotowa, w żyłach płynie ulica
Wygonisz wilka z lasu
Nie wygonisz go z wilka
Jak każda fałszywa siedzi, póki los sprzyja
Jak się powali, odejdzie, tyle warta była
Treść prawdziwa, co druga to suka kłamliwa
Tak właśnie to bywa niby taka dobrotliwa
Zwykła dziwa, nic nie warta szmata
To nie kobieta, co po chujach lubi skakać
Jedna zasada - one nie mają żadnych zasad
Liczy się hajs na zakupy - pusta lanca
Niech z wersów płynie prawda, lamusy wara
"Trzymajcie się ciepło" - wiadomość od Oskara
Mokotów jego domem, żadne więzienne mury
Przyjdzie czas wolności, to pewne
Głowa do góry
Wszyscy dookoła to zakłamane pały
Szukają sensacji, żeby zarobić na tym
Potrafią podważyć czyjeś dobre imię
Pierdolą bajdały, kara ich nie ominie
Ma córkę, dba o nią, bardzo kochał
Nieraz ryzykował, by nie chodziła głodna
Co do filmu "Pitbull: Nowe porządki"
Dobra komedia, nieprawdziwe plotki
Jakie na faktach, jak wszystko to kłamstwo
Tak wcale nie było - pierdolone matactwo
Jedna wielka farsa, farmazon - taki system
Pchają szambo prosto nam wszystkim pod psychę
Chcesz znać prawdę, to wyjdź na ulicę
Zobacz, jak ciężko ludziom się żyje
Spytaj go, czemu pije, innego, czemu kradnie
Odpowie: "Pierdolę biedę, mój drogi Panie"
Miłość daje szansę nam na lepsze życie
Prawdziwy przyjaciel, nie jakiś ogryzek
Więc bądź czujny, naucz się weryfikować
A będzie dumny - zapamiętaj te słowa
Wszyscy dookoła to zakłamane pały
Szukają sensacji, żeby zarobić na tym
Potrafią podważyć czyjeś dobre imię
Pierdolą bajdały, kara ich nie ominie
Dom, rodzinę od małego fundował mu koszmar
Dla Ciebie tylko słowa, dla niego wydarzenia
Nie wiesz jak ciężko dziecku
Gdy wsparcia nie ma
Człowiek młody dorastał na ulicach Mokotowa
Schodowa klatka Puławska, Rakowiecka, Dolna
Chłopak, jak każdy, chciał mieć
Musiał se radzić
Świat zakłamany otwierał różne bramy
Legalnie w Polsce kradną psy i politycy
Ustawione sprawy karne
Podstawiony na mównicy
Media emitują kłamstwo na szeroką skalę
Każdym jednym programem próbują prać banię
Nie wierz w to, co na ekranie, człowieku
Trzeba wyjść na ulicę w ramach protestu
Żył według zasad, radę sobie dawał
Każdy jeden z wersów - czysta prawda
Wszyscy dookoła to zakłamane pały
Szukają sensacji, żeby zarobić na tym
Potrafią podważyć czyjeś dobre imię
Pierdolą bajdały, kara ich nie ominie
Braci się nie traci - mocno wierzę w te słowa
Czas życie pokaże, kto wierności dochowa
Wychowanek Mokotowa, w żyłach płynie ulica
Wygonisz wilka z lasu
Nie wygonisz go z wilka
Jak każda fałszywa siedzi, póki los sprzyja
Jak się powali, odejdzie, tyle warta była
Treść prawdziwa, co druga to suka kłamliwa
Tak właśnie to bywa niby taka dobrotliwa
Zwykła dziwa, nic nie warta szmata
To nie kobieta, co po chujach lubi skakać
Jedna zasada - one nie mają żadnych zasad
Liczy się hajs na zakupy - pusta lanca
Niech z wersów płynie prawda, lamusy wara
"Trzymajcie się ciepło" - wiadomość od Oskara
Mokotów jego domem, żadne więzienne mury
Przyjdzie czas wolności, to pewne
Głowa do góry
Wszyscy dookoła to zakłamane pały
Szukają sensacji, żeby zarobić na tym
Potrafią podważyć czyjeś dobre imię
Pierdolą bajdały, kara ich nie ominie
Ma córkę, dba o nią, bardzo kochał
Nieraz ryzykował, by nie chodziła głodna
Co do filmu "Pitbull: Nowe porządki"
Dobra komedia, nieprawdziwe plotki
Jakie na faktach, jak wszystko to kłamstwo
Tak wcale nie było - pierdolone matactwo
Jedna wielka farsa, farmazon - taki system
Pchają szambo prosto nam wszystkim pod psychę
Chcesz znać prawdę, to wyjdź na ulicę
Zobacz, jak ciężko ludziom się żyje
Spytaj go, czemu pije, innego, czemu kradnie
Odpowie: "Pierdolę biedę, mój drogi Panie"
Miłość daje szansę nam na lepsze życie
Prawdziwy przyjaciel, nie jakiś ogryzek
Więc bądź czujny, naucz się weryfikować
A będzie dumny - zapamiętaj te słowa
Wszyscy dookoła to zakłamane pały
Szukają sensacji, żeby zarobić na tym
Potrafią podważyć czyjeś dobre imię
Pierdolą bajdały, kara ich nie ominie