NDZ, Kapsel - Doświadczony tekst piosenki (lyrics)

[NDZ, Kapsel - Doświadczony tekst piosenki lyrics]

To klasyka
Która powinna wyjść na powierzchnię
To rap jak sajgon z czaszki robi ci rzeźnie
Może to śmieszne, tak śmiejesz się jeszcze?
Może masz pretensje, bo nic nie osiągnąłeś
Ja lecę, robię swoje, nie stoję
Zaliczam progres
Myślisz, że to mój koniec, spokojnie odejdź
Bo dopiero życie za mordę biorę i płomień
Który w moim sercu płonie, znowu stworzę
Na nowo za szczęściem na trzeźwo gonię
Nie prowadzę wojen, zostawiam wam je gnoje
Wiem, co moje, więc przychodzę, biorę
Co swoje dalekie mi paranoje, zbędne fobie
Przed tobą stoję, czyli silny zdrowy człowiek
Masz coś do mnie, zapraszam, śmiało powiedz
Dziś dalekie mi podboje, walki z wiatraki
Na nowo się rodzę, tamte czasy już za nami

Dziękuję za zdradę, wiele mnie nauczyła
Dziękuje za prawdę, choć nie była miła


Wybacz, że serce skradłem i zapał wygasł
Wybacz, że często błądzę, tak u mnie bywa
Dziękuję za zdradę, wiele mnie nauczyła
Dziękuje za prawdę, choć nie była miła
Wybacz, że serce skradłem i zapał wygasł
Wybacz, że często błądzę, tak u mnie bywa

W naszych rękach kwestia jak to poukładamy
Przekładam własne nad
Materialnymi wartościami
Nie sztuką iść po trupach
W kierunku pieniędzy
Sztuką mieć tych paru zaufanych i szczerych
Tych, co trzymają nas ku nadziei, są wierni
Nie chorągwi, co polecą
Wiatr zawieje większy nie chcę już obietnic
Których i tak nie spełnisz
Nie postrzegam ludzi jak baranów dla wełny
Mam nowe postanowienia
Chcę spełniać marzenia
I naprawdę odkryć je, jak ich wcale nie masz
Życie jest jak kiermasz, co chcesz
Sam wybierasz nie zawsze trafisz
Ale próbuj i się nie martw
Jesteś zdrowy, chodzisz, więc się spełniaj
Musisz zrozumieć, że niejeden nic nie ma
Przykuty do wózkach, walczysz
Skupiasz się na celach
Teraz odbiera złoty medal za osiągnięcia

Dziękuję za zdradę, wiele mnie nauczyła
Dziękuje za prawdę, choć nie była miła
Wybacz, że serce skradłem i zapał wygasł
Wybacz, że często błądzę, tak u mnie bywa
Dziękuję za zdradę, wiele mnie nauczyła
Dziękuje za prawdę, choć nie była miła
Wybacz, że serce skradłem i zapał wygasł
Wybacz, że często błądzę, tak u mnie bywa

Wiem jak to jest, nie jeść po parę dni
Zostawić wszystko, zostawić wszystkich ich
Bez planów na następne dni, tylko iść i żyć
Nie dać się złapać, stać na cieńkich krach
Zostawić dom i nigdy tam nie wracać
Zawieść dziadka, babcię, brata, masakra
Zobaczyć jak pseudo-przyjaciel się odwraca
Jak miłość tonie w kłamstwach - taka prawda
Życie doświadcza, zaznacza, toczy się walka
Ostra jazda, wygrywa ten, co twardy jak skała
Dawno cel znalazłem, tylko często zbaczam
Nie chcę zapeszać, kiedyś zacznę opowiadać
Nie jestem pępkiem świata
Po prostu mam farta
Zawsze w mojej pamięci będzie moja mama
Dziękuję za doświadczenia i przepraszam
Jeśli zniszczyłem, chcę odbudować, się staram

Dziękuję za zdradę, wiele mnie nauczyła
Dziękuje za prawdę, choć nie była miła
Wybacz, że serce skradłem i zapał wygasł
Wybacz, że często błądzę, tak u mnie bywa
Dziękuję za zdradę, wiele mnie nauczyła
Dziękuje za prawdę, choć nie była miła
Wybacz, że serce skradłem i zapał wygasł
Wybacz, że często błądzę, tak u mnie bywa

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować