Sarius - Pieśń Mocarza tekst piosenki (lyrics)
Mariusz Golling
[Sarius - Pieśń Mocarza tekst piosenki lyrics]
Gdzieś to już słyszałem mixtape
Myślisz że mnie to obchodzi? Wcale
1970-2015
Akademiki znał i te melanże siedział w tym
Dobrze jak państwo w tym państwie
Rzadko na bazie o dziwko jak był
Na chacie tylko odbijał piłeczkę
Stary mu tyrał banie więc polubił
W innym mieście studiowanie
W cieście słabą szame bo jak
Ten rym to było tanie
A co pożera ciągle jest co ulice prawie
Dragi jakby były lewiatanem
To był piątek a przelew
Dojdzie w poniedziałek
Pożegnał się wcześniej na wykładzie
Na akademikach mieli właśnie dostawę
I przyjaciel już
Czekał żeby go przywitać z kwasem
Do schronu a i wszyscy do schronu
Nie wyjdziemy nie wyjdziemy stad żywi
Nie wiem czy ty widzi wina masonów
Ale zabij mnie tak bardzo to lubię
Nie kręcił na orjecie
Kręciło go co orienalne
Więc bardzo szybko polubił te kwasową faske
Ziomek który mówił do jego mamy
Ciocia miał niedługo dziewiętnastkę
Razem pierwszego jointa i razem coś tam w
Bloku vis a vis na jednej klatce
Elo na zawsze bla bla wiesz jak jest
Teraz od miesiąca zapraszają się
Nawzajem na melanże (Na studia i tak dalej)
Do schronu a i wszyscy do schronu
Nie wyjdziemy nie wyjdziemy stad żywi
Nie wiem czy ty widzi wina masonów
Ale zabij mnie tak bardzo to lubię
W mieście rodzinnym przy
Torach kolejowych zjedli
Kartona jednego na dwie głowy
Przywiózł młodemu więc musiał go
Ogarnąć dlatego wziął tylko
To pół choć dla niego to mało
Drugie pół małolat mocno go
Poskładało bosko z głowy
Jajo dosko doskonałą fazę mam na całość
Halo chcę nawiązać jakiś dialog
Bez zastanowienia rozeszli się pod
Domach młody mówił
Że już ok-a chociaż dziwnie wyglądał
Ale dopiero sam w pokoju
W dziwne wizje popadał wyskoczył z okna
On dostał sms w połowie drogi
Z dworca na zajęcia
Jak to gówno z nieba co na posągach siada
Jak te słowa ziemian krążące po sąsiadach
Puenta jest ta sama przekaż jak masz komuś
Dziwko nie przywoź brudów do domu