Screamy, Pegie - 2015 tekst piosenki (lyrics)

[Screamy, Pegie - 2015 tekst piosenki lyrics]

Nie będę wracał już do 2K-piętnaście
Już wyjechałem, zniknęło dawno w lusterkach
A na Rap Stacji chwilę gadaliśmy, bracie
Dzięki za tamte czasy, Cerol
Byłeś jak kolega
Dostałem parę ksywek, dostałem parę wyzwisk
Bo byłem miły i dlatego była beka
Dla nich wszystkich bycie miłym
To jest oznaka słabości musiałem uciekać
A ty czekasz na jebany przekaz
To dostaniesz, byłem pierdolonym klaunem
W Twoich oczach, w swoich oczach
W oczach swojego trenera
Raz wypuścił na boisko mnie na jebaną sekundę
Bał się, że jak wejdę
Chyba przyniosę im pecha
W piłkę gra się w jedenastu, teraz mam tysiąc
I to przyjaciół, ludzi którzy dobrze życzą
I naprawdę, nie żałuję, tato
Fascynacji piłką ale świat jest pojebany
Przepełniony nienawiścią



Głowa pełna, dużo dużo myśli
Zmieniam stany tak jak liquid
Moje życie to nie żaden wyścig jest
Więc uciekam do muzyki
Bo to nie mój dystrykt
Teraz błyszczę jak jebany lipstick
Mam dość hejtu i tej nienawiści
Oni mają z tego niekorzyści
Pokochałem siebie nim pokochali mnie inni

Mieszkałem w bursie
Parę razy wymieniałem pokój
I współlokatorów, potem mieszkałem u babci
Gdyby nie ona i rodzice
Nie wytrzymałbym półtora roku
Pewnie po tygodniu zwijałbym manatki
Pomogli mi walczyć - walczyć z samym sobą
Żebym mógł w spokoju podążać za marzeniami
I chociaż się nie udało jestem
Wdzięczny im za pomoc
Od tamtego czasu już nigdy nie byłem słaby
Wróciłem do Wschowy, żeby dobrze zdać maturę
A na koniec roku same tróje, no i parę dwójek
Potem korki z matmy, korki z chemii
Korki z angielskiego
Na koniec liceum 4, 90 czujesz?
Chwilę po powrocie w szkole spotkałem Antona
Pokazywał tracki Reto
Ja słuchałem Pokahontaz
Wpadliśmy na pomysł, żeby spróbować rapować
Nazwałem siebie The Young Scream
- to moja droga

To moja droga to moja droga
To moja droga czaisz jaki tu jest kontrast?

Głowa pełna, dużo dużo myśli
Zmieniam stany tak jak liquid
Moje życie to nie żaden wyścig jest
Więc uciekam do muzyki
Bo to nie mój dystrykt
Teraz błyszczę jak jebany lipstick
Mam dość hejtu i tej nienawiści
Oni mają z tego niekorzyści
Pokochałem siebie nim pokochali mnie inni
Głowa pełna, dużo dużo myśli
Zmieniam stany tak jak liquid
Moje życie to nie żaden wyścig jest
Więc uciekam do muzyki
Bo to nie mój dystrykt
Teraz błyszczę jak jebany lipstick
Mam dość hejtu i tej nienawiści
Oni mają z tego niekorzyści
Pokochałem siebie nim pokochali mnie inni

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować