Screamy - Wiosna (outro) tekst piosenki (lyrics)

[Screamy - Wiosna outro tekst piosenki lyrics]

Kto by pomyślał, kto by przypuszczał
Że wszystko się skończy tak pięknie
Od dobrych początków, przez smutki i lęki
Po burze i "Słońce" na niebie
Nie wiem, heh, szczerze?
Czasami traciłem nadzieję
Gdy znowu widziałem jak wszyscy z
Nich idą do przodu
Wędrując samotnie do piekieł
Chciałem być inny
Myślałem że zmiana na Poznań
Wyleczy me blizny, że przestanę
Myśleć o kosztach, jednak
Kartky okłamał nas, że "niemanieba"
Tak naprawdę to nie ma piekła
Tak długo czekałem, pukałem im do drzwi
Ale nikt na mnie nie czekał (nikt)
Po szybkiej euforii związanej
Z tyloma zmianami, zaczęły się zjazdy
Dobrzе że jak w Kolorowej, na
Więcej zabrakło mi kasy, hеh


Zajęty studiami i z braku energii
Umiałem też zaniedbać rapsy
Od października zeszło 5 miesięcy
Dopóki nie wyszedł Amstaffik
Nikogo już chyba nie dziwi featuring
Czy też tematyka "Amstaffa"
Chciałem już siebie to wszystko wyrzucić
By jak stary Screamy grać vabank, ho
Stąd wielkie dzięki dla Kazna, ho
Że traktowałeś jak brata, ho
Że potrafiłeś pokazać jak łatwa
Potrafi być wiara (we mnie)
Czasami się czuję Wam cholernie dłużny
Za wszystko co potrafię zrobić i czuję
Że bez was to miałbym jedynie bordera
I ego jak stąd do Etiopii
My homies, tu prawie nikt we mnie nie zwątpił
Szkoda jedynie, że z braku tej wiedzy
Ciągle się czułem samotny (serio)

I jeśli dotrwałeś do końca do tej płyty
Jeżeli nadal tu jesteś
Przetrwałeś to przesilenie
Utożsamiasz się z jakimś tekstem
Dziękuję, że byłeś tu ze mną
Niemal przez całą godzinę
I chcę zostać z tobą na dłużej, serio
Bez ciebie Screamy nie żyje Pozdro

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować