Screamy - TUMBLR FVME tekst piosenki (lyrics)
[Screamy - TUMBLR FVME tekst piosenki lyrics]
Wkurwiony na system wychodzę na pesymistę
Takie są dzisiaj realia
Które są tu oczywiste
Wyprowadzony z równowagi
Nie ustawię się w hierarchii
Dzisiaj dążę do anarchii biorę
Ją na swoje barki
To nie bajki, masz na sobie tylko Najki
W środku nicość - nie obeszło
Się bez miłej wzmianki
Ważne lajki, SwagElito i e-fajki
Podwiń sobie nogawki i idź
Wyżul hajs od matki
Kręci biedną główką alko, a w mózgu manko
Każdą z tych panienek zdobi wyłącznie banknot
Na YouTubie Otsochodzi
Choć nie wiesz o co tu chodzi
Słabe rapy? - nie zaszkodzi
Ważne że dograł się Taco
Jedną nogą jesteś w Heaven
Drugą już w burdelu marność, przemijanie
Strata czasu przyjacielu
Mówcie mi Curie Skłodowska - wynalazłem sеrum
Jeszcze kilka krótkich wersów
I osiągnę apogеum
Uh, to jest prawdą, ja stąpam po ziemi twardo
To jest prawdą, ja jestem dla Ciebie random
Uh, to jest prawdą
Znowu wstałem dzisiaj rano
Tylko by, tylko by, tylko by
Uh, to jest prawdą, ja stąpam po ziemi twardo
To jest prawdą, ja jestem dla Ciebie random
To jest prawdą, znowu wstałem dzisiaj rano
Tylko by uchwycić Twój fenomen
A Ty fejmie miasta
Który przelizał już pół szkoły
Ciągle nie mogę zrozumieć czemu
Ty taki wesoły dokąd dojdziesz
Czego szukasz w swoim krótkim życiu?
Czy pierwsza lepsza suka stanowi
O twoim byciu? Sam wypychasz siebie z reguł
Sam ze sobą w swoim kręgu
Nie znasz tych wartości życia
Żyjesz wiecznie w lęku
Niczym Chada się kryjesz
Bo myślisz że sobie przeżyjesz
Swoje życie spacerkiem
A ja jestem w pełnym biegu
Ty miałeś z tego beke kto się śmieje ostatni?
Teraz ja mam beke z Ciebie
I z Twojej koleżanki
Która na wzór lalki Barbie
Powiększa swoje wargi
Teraz Wy zniszczeni w środku serio
Jesteście jak z bajki
Nie zaszyjesz swoich wad
Zakompleksiony człeku
Filip mówił, "Świat jest wuefem"
Bierzesz udział w berku
Nie uciekniesz za daleko
Bo przez fajki brak Ci tlenu
Ja sobie siądę w fotelu i posłucham refrenu
Tylko hajs, hajs, hajs
A i tak skończycie na kasie
Szczerze liczyłem na więcej po Adidasie
Nie hańbi żadna praca
Znowu: "Wujku Google jak wyleczyć kaca?"
"Wujku Google
W czym jest problem?" - Przecież dałam maxa
Wyglądam jak Pola Raxa
Dekolt na dwanaście żeber
Mówią mi, że jestem głupia
W sumie to ja nie wiem
Paski Gucci i fryzury jak Belucci
Nawet medium nie rozkmini czemu
Wy tacy zepsuci
Uh, to jest prawdą, ja stąpam po ziemi twardo
Uh, to jest prawdą
Ja jestem dla Ciebie random
Uh, to jest prawdą
Znowu wstałem dzisiaj rano
Tylko by, tylko by uchwycić Twój fenomen
(zły)
Permanentnie shut up! Elokwentnie wara!
Od tego ile mam w portfelu
Trzymajcie się z dala
Mów mi per ofiara, życia z Wami Tumblr, fejmy
Mów mi per ofiara
Znam fenomen - będę następny
Omijam Was szerokim łukiem
Jak omijam track ze Zbukiem
Armia Zombie Telefonów z podniesionym
W górę kciukiem gadające filtry Snapa idą
Za Maffashion sznurem nie wiedzą
Że i tak zostaną zwykłym korposzczurem
Uh, to jest prawdą, ja stąpam po ziemi twardo
To jest prawdą, ja jestem dla Ciebie random
Uh, to jest prawdą
Znowu wstałem dzisiaj rano
Tylko by, tylko by, tylko by
Uh, to jest prawdą, ja stąpam po ziemi twardo
To jest prawdą, ja jestem dla Ciebie random
To jest prawdą, znowu wstałem dzisiaj rano
Tylko by uchwycić Twój fenomen