Screamy - Witaj w Hotelu Strachu tekst piosenki (lyrics)

[Screamy - Witaj w Hotelu Strachu tekst piosenki lyrics]

I nie wiem co robić, każdy mi mówi jak żyć
Mówią, że jestem samotny
Że nigdy nie będę jak Wy
Ale nie chcę być jak Wy (nie chcę być jak Wy)
Nie chcę się bać już
Więc witaj w Hotelu Strachu
I nie wiem co robić, każdy mi mówi jak żyć
Mówią, że jestem samotny
Że nigdy nie będę jak Wy
Ale nie chcę być jak Wy (nie chcę być jak Wy)
Nie chcę się bać już, więc
Witaj w Hotelu Strachu, ej

Pokoje bez klamek
Wszystko tu pozamykane na amen
Ja porzucony na środku niczego jak dziecko
Które gdzieś zgubiło tatę
I nie wie, czy ruszyć ma
W jakimś kierunku czy czekać, aż przyjdzie
Krzyczę, bo boję się milczeć i milczę
Bo boję się krzyczeć
I nie wiem co robić, powiedz gdzie wyjście mi
Nie liczę dni
Nie wyjdę dziś, jak Kękę zasłaniam rolety
I czekam na lepszą z chwil, nadejdą gdy
Gdy znów będzie we mnie pierwiastek człowieka
A póki go nie ma, to
Lepiej dla świata, że znikam
Gdy presja jest większa
Śpiewam z głośnikiem, że nic już nie muszę
I jebać, że nie umiem śpiewać, oh

I nie wiem co robić, każdy mi mówi jak żyć
Mówią, że jestem samotny
Że nigdy nie będę jak Wy
Ale nie chcę być jak Wy
Nie chcę się bać już
Więc witaj w Hotelu Strachu
I nie wiem co robić, każdy mi mówi jak żyć
Mówią, że jestem samotny
Że nigdy nie będę jak Wy
Ale nie chcę być jak Wy
Nie chcę się bać już, więc
Witaj w Hotelu Strachu, ej

Dlaczego mi robisz to ziom
Dlaczego mi mówisz, że nie warto walczyć
Choć serce jak Braveheart
To głowę mam głupią jak każdy
Prawie uwierzyłem w to, co mi mówiłeś
No ale bądźmy poważni jak serio myślałeś
Że odbierzesz życie Screamy'emu
To Screamy nie wróci na tarczy
Bo zabić Screamy'ego to mogę tu tylko ja sam
Tylko ja sam kminisz, a jak wreszcie wrócę
To będę miał plan, będę miał plan
Kurwa sprytny
Stworzę Horcruxy na każdej z tych płytek
I wszystkim dam je osobiście
Wtedy już nie zginę nigdy
W sumie to jedyne wyjście, Screamy

Wrzuciłem na instastory
Że sprzedaję swoje studio
Przyszły dwie wiadomości
Jedna z nich była o kupno
I jeśli bym się zgodził
Dzisiaj byłoby za późno
Dzisiaj byłoby za późno
Wrzuciłem na instastory
Że sprzedaję swoje studio
Przyszły dwie wiadomości
Jedna z nich była o kupno
I jeśli bym się zgodził
Dzisiaj byłoby za późno
Dzisiaj byłoby za późno

I nie wiem co robić, każdy mi mówi jak żyć
Mówią, że jestem samotny
Że nigdy nie będę jak Wy
Ale nie chcę być jak Wy
Nie chcę się bać już
Więc witaj w Hotelu Strachu
I nie wiem co robić, każdy mi mówi jak żyć
Mówią, że jestem samotny
Że nigdy nie będę jak Wy
Ale nie chcę być jak Wy
Nie chcę się bać już, więc
Witaj w Hotelu Strachu, ej

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

Dodaj rozszerzoną interpretację

Jeśli wiesz o czym śpiewa wykonawca, potrafisz czytać "między wierszami" i znasz historię tego utworu, możesz dodać interpretację tekstu. Po sprawdzeniu przez naszych redaktorów, dodamy ją jako oficjalną interpretację utworu!

Najnowsze dodane interpretacje tekstów

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować