Screamy - Ikar tekst piosenki (lyrics)
[Screamy - Ikar tekst piosenki lyrics]
I szepczą coś znowu
Że nie polecę na tych skrzydłach
Teksty piszą się same
Niczym robot - mów mi R2D2
Większość nie ma pojęcia jakiego
Na talerzu ma dzika (dzień dobry)
I mówią znów tylko "Young Scream to Ikar"
I szepczą coś znowu
Że nie polecę na tych skrzydłach
Teksty piszą się same
Niczym robot - mów mi R2D2
Większość nie ma pojęcia jakiego
Na talerzu ma dzika (dzień dobry)
Dzień dobry cześć
Witaj się ze mną tutaj na Walkmanie
Już nie walczę z przeznaczeniem
Zgarniam Twoje podniebienie
Witam, witam i o zdrowie pytam
Panie i Panowie zapraszam na przedstawienie
Pozdrawia podziemie
Sprawdźmy jak kasеta gra
Obraz lekko poszarpany
Czytaj moje DNA, obroń wynik jak rzut karny
Adenina, Guanina, Cytozyna i Tymina
H-IP H-O-P - wynik otrzymany
Niе jak Pablo Escobar - praca za narkotyki?
(Raczej nie) nie jestem tutaj dla zabawy -
Ja nie myszka Miki (najlepiej)
Odwiedź stare czasy i odpal jakiś klasyk
(z gramofonem) gimby takich nie znają
Ja uciekłem już z gimbazy (podwieczorek)
Jestem jak Dziedzic Korony
Wiedziałem że tu będę
Wszedłem między wrony i krakam: "Mayday
Mayday" przez wrony otoczony nie pójdę
Na wzór Antygony
Siedzę wygodnie w fotelu i czekam na "Refren
Refren"
I mówią znów tylko "Young Scream to Ikar"
I szepczą coś znowu
Że nie polecę na tych skrzydłach
Teksty piszą się same
Niczym robot - mów mi R2D2
Większość nie ma pojęcia jakiego
Na talerzu ma dzika
Słaby niczym wosk
Roztopi się pod wpływem temperatury
Mówiłem o tym w "Zarapuj" -
(ta ta ta ta ta) bzdury
Sięgam po broń do kabury
Nie odpalam dla kasiury
Przy mojej pewności siebie
Pagórkiem Chińskie Mury
Mam słów kilka, jak amunicja Glocka
(osiemnaście)
Nie bawię się jak Zlatan w Boga, czy proroka
(najwyraźniej) na słuchawkach płynie kraulem
Znowu Pokahontaz
H-IP H-O-P i na końcu zdania kropka
Strzelam do Was wersami jak
Za kajtka z kapiszonów
Muzyka poważna razy hip hop
- obchód wokół domów
Przyjdę z kolędą i Boomboxem
Zbiorę haracz galeonów
Lecz gdy wygram, nie ogłoszę wszystkim
Nie przebiegnę maratonu
Podróżuję w centrum peletonu
Zwiedzam cały świat
Te Waszą planetę i moją drugą
Z pełnej talii kart
W "Leku" budowałem passę asem
Dopiero teraz mam klasę
Gram królem jak przystało na króla
Wszystko inne passé mocne wejście w rytm - z
Buta jak kung fu Cantony
Nawijka jak lewka Maradony, łap za mikrofony
Robimy show
Robimy rap - złoty wiek dla rapu jak
Za czasów Bony
Przepływ energii - mów nam tranzystory
I mówią znów tylko "Young Scream to Ikar"
I szepczą coś znowu
Że nie polecę na tych skrzydłach
Teksty piszą się same
Niczym robot - mów mi R2D2
Większość nie ma pojęcia jakiego
Na talerzu ma dzika
I mówią znów tylko "Young Scream to Ikar"
I szepczą coś znowu
Że nie polecę na tych skrzydłach
Teksty piszą się same
Niczym robot - mów mi R2D2
Większość nie ma pojęcia jakiego
Na talerzu ma dzika
Kończę pierwszą płytę
A nikt we mnie nie wierzył
Nikt się nie spodziewał, że Eryk tak uderzy
Trzy czwarte niedowiarków w
Ciężkim szoku leży
Jedna czwarta wciąż na podium zerka
Oh - Kanonierzy