Screamy - Kurczę, jak ja Was kocham tekst piosenki (lyrics)
[Screamy - Kurczę, jak ja Was kocham tekst piosenki lyrics]
Siema mamo, siema tato
Kiedy byłem mały
Byłem bardzo głośnym dzieckiem
Mówiłem pięknie, choć wiecznie
Zawsze chciałem być najlepszy i choć
Miałem małe serce jeszcze
Tym małym sercem podbijałem większe
I choć bałem się tak wielu rzeczy
Jak park linowy, pszczoły, samochody
Wspinam się do góry i mi lata
Kto po mnie tu jeździ
Jestem najlepszy, bo najlepsi byli oni
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Bo chociaż niemal zawsze
Rozsypałem duży popcorn
A na filmach płakałem
Bo dźwięk był dla mnie za głośno
Wy mimo to szliście ze mną na Epokę Lodowcową
Pierwszą, drugą, trzecią, hеh - zawsze obok
I ja doskonale wiem, żе to tylko małe rzeczy
Lecz te wszystkie "małe rzeczy"
Przekładają się na większe
Gdyby nie pomoc przy plastyce
Czy słuchanie muzy i te wspólne mecze
Byłbym dziś innym człowiekiem
Na szczęście nie jestem
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Teraz wytykają błędy Wam
Co mogliście robić lepiej, by mi więcej dać
Mówią Wam, że rozwód i nasze problemy w domu
Sprawiły że już nie jestem dzisiaj taki sam
I szczerze mogę przyznać
W sumie mają trochę racji
Już nie jestem tamtym dzieckiem, serio
Wybacz mi ale Wasza miłość do mnie
I wszystkie małe porażki
Zmieniły mnie w osobę
Którą chciałby być dziś każdy
Oh, dziś umiem wybaczać
Gdy zbuduję dom, będzie on jak stara chata
Młody pojedzie na koncert
Młoda pojedzie do Maka
Jak będą mieli problem
Zawsze przyjdą porozmawiać #tata
Oh, nigdy nie zabraknie wsparcia
Co by się nie stało, będę skałą, ogarniasz?
I choć świat się zmienia będę stałą
To prawda uczyliście mnie miłości
Pora by miłość przekazać #mama
Kiedy byłem mały
Byłem bardzo głośnym dzieckiem
Mówiłem pięknie, choć wiecznie
Zawsze chciałem być najlepszy i choć
Miałem małe serce jeszcze
Tym małym sercem podbijałem większe
I choć bałem się tak wielu rzeczy
Jak park linowy, pszczoły, samochody
Wspinam się do góry i mi lata
Kto po mnie tu jeździ
Jestem najlepszy, bo najlepsi byli oni
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Bo chociaż niemal zawsze
Rozsypałem duży popcorn
A na filmach płakałem
Bo dźwięk był dla mnie za głośno
Wy mimo to szliście ze mną na Epokę Lodowcową
Pierwszą, drugą, trzecią, hеh - zawsze obok
I ja doskonale wiem, żе to tylko małe rzeczy
Lecz te wszystkie "małe rzeczy"
Przekładają się na większe
Gdyby nie pomoc przy plastyce
Czy słuchanie muzy i te wspólne mecze
Byłbym dziś innym człowiekiem
Na szczęście nie jestem
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Kurczę, jak ja Was kocham, jak ja Was kocham
Teraz wytykają błędy Wam
Co mogliście robić lepiej, by mi więcej dać
Mówią Wam, że rozwód i nasze problemy w domu
Sprawiły że już nie jestem dzisiaj taki sam
I szczerze mogę przyznać
W sumie mają trochę racji
Już nie jestem tamtym dzieckiem, serio
Wybacz mi ale Wasza miłość do mnie
I wszystkie małe porażki
Zmieniły mnie w osobę
Którą chciałby być dziś każdy
Oh, dziś umiem wybaczać
Gdy zbuduję dom, będzie on jak stara chata
Młody pojedzie na koncert
Młoda pojedzie do Maka
Jak będą mieli problem
Zawsze przyjdą porozmawiać #tata
Oh, nigdy nie zabraknie wsparcia
Co by się nie stało, będę skałą, ogarniasz?
I choć świat się zmienia będę stałą
To prawda uczyliście mnie miłości
Pora by miłość przekazać #mama