Śliwa, RUSKIEFAJKI - Przez sen tekst piosenki (lyrics)

RUSKIEFAJKI

RUSKIEFAJKI [Aleksandra Kosakiewicz] Polska

[Śliwa, RUSKIEFAJKI - Przez sen tekst piosenki lyrics]

Ej, nie bądź kulą u nogi i bądź mi mostem
Idę w ogień za tobą bez wątpienia
Chcę być twoim oparciem, twój żołnierz
Moją misją dziś są twoje marzenia
Chcę być tym
Który daje Ci psychiczny komfort
Zanim demony Cię porwą
Ty rozwiązania nie widzisz, ty płaczesz
Ty cierpisz ja otwieram nowe okno
W twoich oczach widzę więcej niż źrenice
Mówią, że szczęśliwi, znasz
No więc nie liczę
Oni chcieliby się przejść z tobą przez ulicę
A ja chcę się z tobą przejść przez życie

Kiedy coś tobie grozi, wchodzę na front, ej
Jeśli będę musiał to zrobić, chwycę za broń

Tych dni nie chcę pamiętać
Zbłądziłaś w ciemności, więc jestem
Drogę Ci oświetlam


I tylko ja wiem czego chcesz
Wyciągnąłbym Cię z piekła
Nawijam już o tym przez sen, nawijam
A jеdnak wciąż nie budzisz się obok mnie, ej
Powiеdz mi gdzie jesteś teraz
Poza źródłem wspomnień
Staraj się myśli pozbierać
Przyjdę by Cię podnieść
Powiedz mi gdzie jesteś teraz
Poza źródłem wspomnień
Staraj się myśli pozbierać
Przyjdę by Cię podnieść

Nie mógłbym Cię oszukać
I choćby zaufać, to sztuka, posłuchaj
Nie mówiłem tego przy jakichś tam sukach
Ja przygód nie szukam, chodź nie byłem święty
Inspirujesz mnie jak nikt
Potrzebuję Cię do końca moich dni, yeah
Szybko się otwieram, bo nie lubię dukać
Zawszę lecę na emocjach, jak tupac, tutaj
To mój atut i po części słabość
Bo możesz to wykorzystać
Lecz te myśli na bok, yeah
Nie chcę mieć na bani Rio Bravo
Chcę odlecieć, móc żyć na bogato
Nie pamiętasz tych dni i wieczorów nostalgii
Koszmar odbity od kalki
Nie pamiętasz tych dni i wieczorów nostalgii
Koszmar odbity od kalki

Kiedy coś tobie grozi, wchodzę na front, ej
Jeśli będę musiał to zrobić, chwycę za broń

Tych dni nie chcę pamiętać
Zbłądziłaś w ciemności, więc jestem
Drogę Ci oświetlam
I tylko ja wiem czego chcesz
Wyciągnąłbym Cię z piekła
Nawijam już o tym przez sen, nawijam
A jednak wciąż nie budzisz się obok mnie, ej
Powiedz mi gdzie jesteś teraz
Poza źródłem wspomnień
Staraj się myśli pozbierać
Przyjdę by Cię podnieść
Powiedz mi gdzie jesteś teraz
Poza źródłem wspomnień
Staraj się myśli pozbierać
Przyjdę by Cię podnieść

Przez sen Cię wołam co noc
A nie umiem się odezwać
Znowu chcę Cię mieć obok
Znowu chcę się czuć bezpieczna
(Gdzie jesteś powiedz, powiedz
Że jestem Ci potrzebna
Przyjdź do mnie dotknij, jestem tu, czekam)
Mija czas, mija czas, mija czas
Nie chcę żyć dłużej na świecie, gdzie:
Nie ma nas, nie ma nas, nie ma nas, nie

Tych dni nie chcę pamiętać
Zbłądziłaś w ciemności, więc jestem
Drogę Ci oświetlam
I tylko ja wiem czego chcesz
Wyciągnąłbym Cię z piekła
Nawijam już o tym przez sen, nawijam
A jednak wciąż nie budzisz się obok mnie, ej
Powiedz mi gdzie jesteś teraz
Poza źródłem wspomnień
Staraj się myśli pozbierać
Przyjdę by Cię podnieść
Powiedz mi gdzie jesteś teraz
Poza źródłem wspomnień
Staraj się myśli pozbierać
Przyjdę by Cię podnieść

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować