Vkie - ALEPPO tekst piosenki (lyrics)

Vkie

Vkie [Łukasz Liszka] Łaziska Górne, Polska 🇵🇱

[Vkie - ALEPPO tekst piosenki lyrics]

Jeszcze nie zrobiłem nic
A chcą nosić mnie na rękach
Nagle moja była bitch pisze
Mi że fajna piosenka
Może czasem mięknę, ale nigdy nie wymiękam
Nie weszłaś mi na głowę
Dziwko zrobiła to emka
Ja jestem na przodzie
No a gdzieś tam z tyłu scenka
Mówią że mnie zjedzą typy ale kurwa beka
Dzwonię do ziomala to mój plug, moja apteka
Czekasz na zmiany w tym kraju
To się kurwa nie doczekasz

Pozdro ŁDZ cały czas noszę pants low
(pants low) ok let's go
Co z twoją królewną?
Weźmiesz ja na klub tam ją inne typy wezmą
Od ciebie nie chce kwiatów a
Od typa wzięła ścierwo
Nie liżę dupy sukom ani też nie prezydentom


Daj im jeszcze parę lat
A Polska będzie jak Aleppo
Ciągle jebać psy, WWF może zjeść pento
Parówy na sieci chcą na piętno mi nadepnąć

Jeszcze nie zrobiłem nic
A chcą nosić mnie na rękach
Nagle moja była bitch pisze
Mi że fajna piosenka
Może czasem mięknę, ale nigdy nie wymiękam
Nie weszłaś mi na głowę
Dziwko zrobiła to emka
Ja jestem na przodzie
No a gdzieś tam z tyłu scenka
Mówią że mnie zjedzą typy ale kurwa beka
Dzwonię do ziomala to mój plug, moja apteka
Czekasz na zmiany w tym kraju
To się kurwa nie doczekasz

Reprezentuje under, under forma jak nigdy
Twój mainstreamowy raper
Znów podpierdala pomysły
Wpierdalasz ich gówno to chyba
Nie jesteś bystry
Moja ksywa Vkie na końcu postaw wykrzyknik
Coś pierdolisz o tempie jak
Ty mordo ledwo dyszysz
Jak chodzi o pamięć brak mi
Trzech lat na kliszy
Wyjebane mam co tam pismak napisze
Siedzę w tym gównie przez całe życie

Jeszcze nie zrobiłem nic
A chcą nosić mnie na rękach
Nagle moja była bitch pisze
Mi że fajna piosenka
Może czasem mięknę, ale nigdy nie wymiękam
Nie weszłaś mi na głowę
Dziwko zrobiła to emka
Ja jestem na przodzie
No a gdzieś tam z tyłu scenka
Mówią że mnie zjedzą typy ale kurwa beka
Dzwonię do ziomala to mój plug, moja apteka
Czekasz na zmiany w tym kraju
To się kurwa nie doczekasz

Zacieram ręce na przychód
Nie składam ich do Ojcze nasz
Typ tu nawijał że dziwny jest świat
Ale typ walił here bo dziwny jest świat
Puści się suka myślisz że ją znasz
Nie ufam wężom atakują kark
Strzelam w tę sukę z armaty jak Tonny Stark
Zabrałem błędy na bark zabrałem sukę na bar
Zabrałem głowę na mars
Braciak mi mówił Łukasz sięgaj gwiazd
Braciak mi mówił że chciałby się zabić
Chciałbym rozprawić się z demonem sam
Najpierw po pasie i łykamy Xan
Nie ważna ona jest nie tak jak ja
Byłem u Boga nie otworzył bram
Ona mówi że jara ją to że ja cham

Big jungle shit, kurwy dżungla
Learnhowtohustle

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować