Vkie - ZALICZKA tekst piosenki (lyrics)

Vkie

Vkie [Łukasz Liszka] Łaziska Górne, Polska 🇵🇱

[Vkie - ZALICZKA tekst piosenki lyrics]

Od początku byłem pewien tego
Że nie będą pod nas grać
Wiesz, że każdy ma cię w chuju
Jak już trochę poznasz świat
Nie opłaca mi się z nią spotykać
Kto mi zwróci czas
To, że macie hajs z zaliczki
Wcale nie odwróci szans
Mój ziom co tydzień płacze, diabeł chce
By wlewał czystą
Widzę, że żyje z podejściem takim
Że problemy znikną
Ty nie chwalisz się pieniędzmi
Tylko chwalisz się zaliczką
Zkmiń to, Hip-Hop to jest przeceniony dyskont
I zaczepia mnie na sieci jakiś kid
Ale nie distro
Dziwko, jesteś dziesięć poziomów za nisko
Powiedz, jak można kopiować
By się przypodobać liczbom
Póki nie jebnie wątroba


Kurwy będę was cisnąć
Byłem świadkiem wielu akcji
Kiedy chcieliście zabłysnąć
Jak chodniki mają profit
To tylko wtedy nie milczą
Wczoraj byłem u tej suki
Jest niepewna tak jak krypto
Mam się w co ubrać
Twoja szafa Fred Flintstone
Nie ma żadnego oporu, atakujcie koalicją
Teraz każdy jest sztywny i git
A gadają z policją my pojedziemy do spodu z
Wrogo nastawioną pizdą
Za wszystko płacę sam
Nawet nie dam ci nic liznąć
Mam na karku 22, wiem, że często przesadzam
Ona zjadła ze mną dużo
Nawet niczego nie gada
Moje force'y znają błoto
Więc na nic mi twoja rada
Ludzie ledwo tutaj zipią
Ale to już nie moja sprawa
Nadal nie wiem, jak mam ogarnąć ten bałagan
Twój były banan pewnie by powiedział
Że przesadzam wiem jak to jest nie mieć nic
Jak boli zdrada ona setki pytań ma
Nie masz po co ich zadawać

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować