Vkie - Chłopaki tekst piosenki (lyrics)
Vkie [Łukasz Liszka] Łaziska Górne, Polska 🇵🇱
[Vkie - Chłopaki tekst piosenki lyrics]
Ej słyszę to często, ale to mój świat
Wcale nie twój
Mam swych chłopaków na plecach
Dawno się staram uciekać
Chcesz mi coś wmawiać, no beka
Typie nie słucham, nie słyszę, no siemka
Weź mi nie pierdol o lękach
Tu gdzie żyję każdy stęka
Nikt tu nie ufa, się patrzą po rękach, chyba
Że można polegać
Od syfu łapie mnie trema, ej
Bit to moje znieczulenie
Czy to smutne to ja nie wiem
Dawno już kładę wyjebę
Tutaj pieniążki to rzadkość i walczą tu o to
Nie oddadzą łatwo
W weekend przypierdolą łatwo
Znam to od wewnątrz bo mam to na własność
Nas ludzie nie cierpią
No bo nie mogą ogarnąć
My się śmiejemy jak dziecko ze świata
Co ciągle nas sprowadza na dno
Ona mówi
Że mam słodki głos i pyta kiedy życie zmienię
Kurwa jeszcze nie mam dość
Ten stuff wciąż mi zabija tremę ziomek mówi
Żebym zrobił coś co będzie w końcu szczere
Kurwa typku gdzie masz wzrok
Czy ty nie widzisz kim jestem
Ja przestałem patrzeć na ludzi
Muszę zarobić i muszę odmulić
Mam serce dla bliskich
Nienawiść dla szmuli i trochę
Drobnych dla żuli
Bracik chciał mnie uczyć, wiem
Czego nie robić, ja sam się nauczę reguły
Rzygam już na widok drobnych
Kwestia zarobku to nie są szczegóły
Ja gram to dla moich
Chłopaków, zero pośpiechu, ja wygram pomału
Nie ma cię tutaj, ja mówię ci
Żałuj, pytasz co u nas, nie pytaj a waruj
Twoje chłopaki chcą wygrać od razu
Moje chłopaki przybite od gazu
Ludzie od zawsze tu chcieli nas zatruć
Bo bije sukcesem od tych małolatów