Vkie - DOTLENIONY tekst piosenki (lyrics)

Vkie

Vkie [Łukasz Liszka] Łaziska Górne, Polska 🇵🇱

[Vkie - DOTLENIONY tekst piosenki lyrics]

Odpulony na własnej osi
A mówisz coś o gangu dzieciom
Mnie to dawno już nie obchodzi, a wiem
Że głupki wciąż na to lecą
Pięć razy w roku rzucam wódę, ciężko jest
Bo za dużo tego
Dawno się nie martwię długiem
Recepturą zwijam pieniądz
Receptury rozkminiam jak chemik
Z blet wypluwam tlenik
Mówisz, że Vkie tu nic nie zmienił
Lepiej wróć do ziemi
Wiedzą, że ich wygryzamy
No to się im morda pieni
Chuj do szczania jesteś, a nie gangsta
Czekamy aż strzelisz

Nie mam czasu na rozmowy w toku
Bo biznes jest w toku
Parkiet śliski nie jest straszny mi
Chociaż miał rację Sokół


Nie przyznali mi nagrody
Kurwa za odkrycie roku
Ale w chuju mam to podium
Nie chcę stać obok gwiazd popu
No a tak poza tym, jestem
Odkryciem roku co roku, szmaty
No i skończmy na tym
Nad tobą stoi zespół cały
Byś nie puścił klapy
Jeśli puści Kinny Zimmer wypierdalam
Ją do chaty każdy label pisze mi, że mają
Siano jakieś dla mnie, beka
Tyle lat czekałem
Teraz korporacja też poczeka
Operacja bardzo wielka
Misja do spełnienia moja
Mówią że mają na muszce
Ale zapomnieli o nabojach

Odpulony na własnej osi
A mówisz coś o gangu dzieciom
Mnie to dawno już nie obchodzi, a wiem
Że głupki wciąż na to lecą
Pięć razy w roku rzucam wódę, ciężko jest
Bo za dużo tego
Dawno się nie martwię długiem
Recepturą zwijam pieniądz
Receptury rozkminiam jak chemik
Z blet wypluwam tlenik
Mówisz, że Vkie tu nic nie zmienił
Lepiej wróć do ziemi
Wiedzą, że ich wygryzamy
No to się im morda pieni
Chuj do szczania jesteś, a nie gangsta
Czekamy aż strzelisz

Interpretacja dla


Dodaj interpretację

A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T U V W X Y Z #
Interpretować