Vkie - Na głowie rogi tekst piosenki (lyrics)
Vkie [Łukasz Liszka] Łaziska Górne, Polska 🇵🇱
[Vkie - Na głowie rogi tekst piosenki lyrics]
Jak mi się znudzi nie bawię się nią
Nigdy nie zbawi mnie baranek boży
Widziałem jak Bóg ich zabierał na dno
Wybucha bania gdy siedzę na
Loży, za dużo węgorzy, my lubimy prąd
U mnie na mieście słychać tylko skowyt
Ludzie tu nie wiedzą jak gra się na 100
Ona to wszystko pozbiera z podłogi
Pojebana suka wyczyści jak mop
Mam skrzydła anioła, lecz na głowie rogi
Choć nie stać jest na mnie żadnej z obu stron
Siada na chuja, ja siadam na tron
Kto miastem buja dobrze wiesz że on
Ona nie kuma a zabiera głos
Szkoda mi czasu na zjebane hoe
Żałosny obraz jest moich hejterów
Ty na szyi gula a na mordzie piana
U mnie na łączach to jest twoja rura
Mówi mi że kocha jest trochę pijana
Ludzie w tym kraju kochają krawata a premier
Ich wali w dupala to anal
Za dużo widzę by kochać rodaka
Ty zamiast pracować się modlisz do Pana
Chodzę szczęśliwy jak wpada wypłata chociaż
Po tygodniu jest dawno wydana
Moi rywale to są moi fani i hate'ują
Z fake'a bo boja się bana
Raperzy tutaj mówią o zasadach choć każda
Jest dawno już przez nich złamana
A VKIE już dawno największe mistrzostwo no a
Wy w tym czasie pykacie na LAN'ach
Życie z sukami to dla mnie toy story bo
Jak mi się znudzi nie bawię się nią
Nigdy nie zbawi mnie baranek boży
Widziałem jak Bóg ich zabierał na dno
Wybucha bania gdy siedzę na
Loży, za dużo węgorzy, my lubimy prąd
U mnie na mieście słychać tylko skowyt
Ludzie tu nie wiedzą jak gra się na 100
Ona to wszystko pozbiera z podłogi
Pojebana suka wyczyści jak mop
Mam skrzydła anioła, lecz na głowie rogi
Choć nie stać jest na mnie żadnej z obu stron
Siada na chuja, ja siadam na tron
Kto miastem buja dobrze wiesz że on
Ona nie kuma a zabiera głos
Szkoda mi czasu na zjebane hoe
Gdybym powiedział psycholog co siedzi mi w
Głowie to sama by chciała psychiatry
Jesteście smutnymi ziomami bo dużo mówicie
A mimo to zbieracie baty
Jak ona się puszcza to weź ją na street
(ok) bo to jest miejsce dla szmaty
Wzięła za dużo i miała zły trip
Teraz masz wjebane od jej taty
Ty mówisz z czapą i mówisz od czapy
Znaczy to co mówisz nie ma sensu
Jak coś cię boli
To porzuć apapy mój ziomal ma
Trochę czegoś w woreczku
Wzięli mi flow, teraz ja to ich tata
Zacznę mówić do nich "syneczku"
Chciałem przeczytać porady z tymbarka
Było "opierdol te kurwy na wieczku"
Życie z sukami to dla mnie toy story bo
Jak mi się znudzi nie bawię się nią
Nigdy nie zbawi mnie baranek boży
Widziałem jak Bóg ich zabierał na dno
Wybucha baniagdy siedzę na loży
Za dużo węgorzy, my lubimy prąd
U mnie na mieście słychać tylko skowyt
Ludzie tu nie wiedzą jak gra się na 100
Ona to wszystko pozbiera z podłogi
Pojebana suka wyczyści jak mop
Mam skrzydła anioła, lecz na głowie rogi
Choć nie stać jest na mnie żadnej z obu stron
Siada na chuja, ja siadam na tron
Kto miastem buja dobrze wiesz że on
Ona nie kuma a zabiera głos
Szkoda mi czasu na zjebane hoe