Vkie - OCB!!! tekst piosenki (lyrics)

Uszanuj Łukasza, bo to ważna postać
Albo nie zawracaj mi głowy, to prośba
Presja się dawno rozeszła po kościach
Gejoza się tutaj rozeszła po gościach
Nie wiem OCB, ja siedzę na bronksie ze Soplem
Słyszałem, że mają problem
Co się gra u nas, a co się gra w Polsce
Zero konkretów, wy lejecie wodę

A ja leje wódę
Jeśli ja dzisiaj utrzymam to cudem
Vkie na murzem, vkie na topie
Vkie lata w nowej bluzie
Vkie jest chudy, a stilo ma grube
Jebana melina, ja dzisiaj rozjebie ją
Trochę się odcinam, znowu dopala mnie prąd
Ona taka dzielna, ale zabraknie jej rąk
Ona taka wierna, chyba, że postawisz coś
Chce przeliczać sos, nie podbijam do niej
Bo ona jest gross
Siedzę na studiu i kminią tą szamę
No bo uderzył ich w banie ten top
Co tam rury? Ja to młody Vkie
Znaczy młoda gwiazda - gwiazda typu Rock
Piszą do mnie moje młode fanki
Że mam fajne beaty i linijki spoks
Nie jestem tu na sezon!
Nerwy mnie nie zjedzą!
Składam linijki na luzie jak lego
Jak mówią o mnie to pewnie coś złego
Jak mnie nie znają - się wkrótce dowiedzą
Dawaj papierek, odbijam już elo (elo, elo)
Robię tracki od tak
Ja nie słucham tego hip-hopowca
Fifka weszła, była ciut za mocna
Muszę spadać, ona mówi zostań
Ocb, ocb, ocb, ocb, ocb, ocb, ocb, ocb, ocb
Ocb, ocb, ocb, ocb, ocb, ocb, ocb, ocb, ocb
Okej młody Łukasz, młody Łukasz
Dla mnie twoja suka